|  
                 
               
                 
                 
                  
                     
                      |  
                        
                       | 
                       
                         Pewnego 
                          tygodnia w Starym Sączu... 
                       | 
                     
                   
                 
                 
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w górach 
                          Stary Sącz, 2-7 VII 2007 
                       
                       
                      
                        
                     | 
                    
                       
                         
                            
                        
                        Dzień 
                          2 lipca, sam początek wakacji, początek jedynych w swoim 
                          rodzaju rekolekcji, które grupa 18 dziewczyn rozpoczęła 
                          w Starym Sączu.  
                            
                         
                          
                       
                       
                        
                           
                            |  
                                
                                Rekolekcje rozpoczęłyśmy Mszą Świętą, to był pierwszy 
                                moment, kiedy zjednoczyliśmy się, zawiązując naszą 
                                mała wspólnotę. Był to wyjątkowy tydzień, bo każda 
                                z nas tam przebywających była inna. Przekonałyśmy 
                                się o tym już w dniu przyjazdu, kiedy każda mówiła 
                                o tym czym się zajmuje i interesuje. Podczas długich 
                                spacerów i rozmów miałyśmy możliwość bliższego 
                                poznania się i zaprzyjaźnienia. Rekolekcje miały 
                                również wymiar modlitewny. Adoracje, piękne modlitwy 
                                wieczorne i spotkania w grupach, pomogły nam wyciszyć 
                                się i zatrzymać nad swoim życiem.  
                                Czym jest piękno?? Czy potrafię ,,podać dalej" 
                                i mówić o miłości Chrystusa innym ludziom? To 
                                jedne z pytań, na które z pomocą naszych trzech 
                                sióstr s. Ewy, s. Ani i s. Lucyny oraz ks. Grzegorza 
                                próbowałyśmy sobie odpowiedzieć. A gdy miałysmy 
                                chwilę wolnego... tańce, tańce, tańce i jeszcze 
                                raz... grill. W tym momencie, każdy miał możliwość 
                                wykazania się. Ks. Grzegorz okazał się świetnym 
                                partnerem do tańca ( był jedynym mężczyzną) oraz 
                                niezastąpionym kucharzem, który wspaniale smażył 
                                kiełbaski. Zaś s.Ewa udowodniła, ze nikt nie ma 
                                więcej energii od niej i gdy wszyscy nie mieli 
                                już sił do tańczenia ona chętnie wołała: ,,Jeszcze. 
                                Jeszcze!!" 
                                Czas, który spędziłyśmy w Starym Sączu, był jedyny 
                                w swoim rodzaju. Na pewno przyniósł wiele radości. 
                                Zawiązały się nowe przyjaźnie, ale jedno najważniejsze 
                                jest to, że wyjechałyśmy z bagażem nowych przeżyć 
                                duchowych oraz nadzieja że jeszcze kiedyś tu wrócimy. 
                                 
                               
                             | 
                           
                         
                         
                            
                          Z 
                          świadectw 
                          ... 
                         
                         
                          
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  za to, że mogłam ten czas spędzić tutaj z Tobą, 
                                  Panie mój. Dziękuję za wszystko co uczyniłam 
                                  z Tobą w moim życiu. 
                                  Mam wielką nadzieję, że dopomożesz mi w moich 
                                  pragnieniach i dalej będziesz kroczył ze mną 
                                  po drodze którą mi wyznaczyłeś. 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Za 
                                  to, że pozwoliłeś mi przyjechać tu 
                                  Za każdą chwilę spędzoną z Tobą 
                                  Za modlitwę i medytację 
                                  Za codzienną Eucharystię 
                                  Za piękno i potęgę gór 
                                  Za kaprysy pogody 
                                  Za cudownych ludzi 
                                  Za wspólne spędzanie czasu 
                                  Za pracę (na chwałę Twoją i nasz pożytek) 
                                  Za rozmowy śmiech i taniec 
                                  Za wszystko to o czym nie wspomniałam lub zapomniałam, 
                                  a co pamiętać będę i przechowywać w swoim sercu 
                                  Za owoce jakie ten czas przyniesie... 
                                  Dziękuję Ci Panie. 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Chciałabym 
                                  podziękować Bogu za to, że mogłam tutaj przyjechać. 
                                  Dziękuję Mu również za Jego bezgraniczną i bezinteresowną 
                                  miłość oraz za to, że zawsze przy mnie jest 
                                  i wspiera mnie w ciężkich chwilach mojego życia. 
                                   
                                  Pragnę bardziej ufać Bogu i tylko w Nim pokładać 
                                  nadzieję. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  Ci Panie Boże za wszelkie łaski, którymi obdarzasz 
                                  mnie i całą moją rodzinę. Dziękuję Ci za to, 
                                  że dałeś mi piękne życie choć tak trudne. Dziękuję 
                                  Ci za to, że dodajesz mi sił w pełnieniu codziennych 
                                  obowiązków. Napełniasz mnie Twoja obecnością, 
                                  bliskością. 
                                  Przyjazd na te rekolekcje wzbudził we mnie wielkie 
                                  poczucie większej bliskości z Bogiem. Zajęcia, 
                                  modlitwy i słuchanie pięknych słów zbliżyły 
                                  mnie do Boga, dały wiele do myślenia... 
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  Ci Panie Boże za każdą chwilę spędzoną na rekolekcjach 
                                  w Starym Sączu. Czuję, że moja wiara umocniła 
                                  się tutaj, że wrócę do domu z nową siłą i pewnością 
                                  Twojej obecności i działania. Dziękuję Ci Panie 
                                  za ten czas, który mi dałeś. Ty zawsze wiesz 
                                  czego potrzebuję. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Bóg 
                                  jest dla mnie wszystkim. 
                                  Jemu zawdzięczam życie, wspaniałą rodzinę, ukochanych 
                                  przyjaciół, cały świat, który jest piękny. 
                                  Jezus jest dla mnie Przyjacielem, na którego 
                                  zawsze mogę liczyć. 
                                  Wiem, że nigdy nie zostanie odrzucona moja obecność. 
                                  Natomiast Maryja - Matka wszystkich jest dla 
                                  mnie opoką na trudy, cierpienia i żale. 
                                  Dziękować pragnę wszystkim za ciepłe słowa, 
                                  czułe spojrzenia i szczery uśmiech. 
                                  Przede wszystkim za to, że wszyscy jesteście 
                                  blisko mnie. 
                                  Ty Jezu, Ty Maryjo, Ty barcie i siostro. 
                                  Ten czas spędzony właśnie tu z wami, to każda 
                                  sekunda wypełniona miłością. 
                                  Każda minuta bezpieczeństwa i szacunku, 
                                  Każda godzina stała się modlitwą. 
                                  Najpiękniejsze jest to, że czujemy do siebie 
                                  tą miłość, a tak naprawdę się nie znamy. 
                                  Panie Jezu, Matko prowadźcie mnie po dobrej 
                                  drodze wiary, wypełniajcie serce ciepłem, ogarniajcie 
                                  opieką i czuwajcie nade mną. 
                                  Od wszystkich nauczyłam się cierpliwości, szacunku, 
                                  wybaczania, miłości i zaufania.  
                                  Odkryłam jak piękne potrafi być wnętrze człowieka. 
                                  Jak cudowna potrafi być rozmowa z Bogiem i ludźmi. 
                                   
                                  Dziękuję Ci Ojcze za to, ze "otworzyłeś" 
                                  me serce na cudowny nasz świat. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Dziękuję 
                                Ci Panie za czas rekolekcji 
                                Za to, ze czuwałeś nade mną  
                                i każdego dnia powtarzałeś słowa: "Pójdź 
                                za Mną". 
                                Dziękuję Ci za każdą osobę, którą tu poznałam 
                                Za Siostry i ks. Grzegorza,  
                                którzy w każdej chwili służyli radą i pomocą. 
                                Pragnę każdego dnia silniej  
                                Wyznawać wiarę w Ciebie 
                                Bardziej Ci ufać i żyć według Twej nauki 
                                I Twych przykazań. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Panie 
                                Boże chcę Ci bardzo podziękować za wszystko co 
                                dla mnie robisz. Ty jesteś taki Wspaniały! 
                                Z tych rekolekcji wynoszę naprawdę dużo... 
                                Bardzo dziękuję za poznanie tych fantastycznych 
                                ludzi. 
                                Za rozmowy z księdzem i Siostrami. Te rozmowy 
                                sprawiły, ze naprawdę coś się w moim życiu zaczyna 
                                dziać. Coś co sprawia, że chcę być lepszym człowiekiem. 
                                Panie Boże dziękuję Ci za tych wszystkich ludzi, 
                                których stawiasz na mojej drodze, a którzy przyczyniają 
                                się do mojego wzrostu duchowego. Wiem, że Ty dla 
                                każdego człowieka masz przygotowaną inną drogę 
                                prowadzącą do Ciebie. I wiem też, że nie dasz 
                                tak ciężkiego krzyża, którego nie moglibyśmy unieść. 
                                Tobie ufam Panie! I pragnę jednego, by żyć według 
                                Twoich przykazań i na Twoje podobieństwo. Wiem 
                                też, że to jest trudne i wymaga ogromniej pracy 
                                nad sobą. 
                                "Wiara góry przenosi". Wierzę, że jeśli 
                                ludzie będą dobrzy zmienią świat.  
                                Dziękuje Ci Panie za takie małe "cudziki", 
                                które zsyłałeś mi każdego dnia. 
                                Panie, tak umocniona i uduchowiona wracam do tego 
                                "normalnego życia", by tam świadczyć 
                                o Tobie. Trudno mi stąd wyjeżdżać... ale tak musi 
                                być... piękne chwile nie trwają długo. 
                                Dziękuję Ci Panie za dobre przeżycie tych rekolekcji 
                                i za czas, który był dobrze zorganizowany (dzięki 
                                Księdzu i Siostrom). I za to Chwała Panu. 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Panu 
                                Bogu chcę podziękować za to, że mnie stworzył. 
                                Że pomógł moim rodzicom wychować mnie na porządnego 
                                człowieka. Uczciwą i dobrą dziewczynę. 
                                Zrodziło się we mnie pragnienie poznania Pana 
                                Boga jeszcze bliżej, by poczuć Jego obecność. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Podczas 
                                tegorocznych rekolekcji, które miały miejsce w 
                                Starym Sączu, uświadomiłam sobie, że Pan Bóg ofiarował 
                                mi dary więc za nie podziękuję: 
                                Dziękuję za łaskę skupienia na modlitwie ponieważ 
                                często ulegam rozproszeniu i nie zawsze uważam. 
                                 
                                Pragnę podziękować za wyprawy w góry choć druga 
                                z nich zaprowadziła nas tylko na teren Popradzkiego 
                                Parku Krajobrazowego.  
                                Dziękuję Bogu za słoneczko, deszczyk i wietrzyk. 
                                Pragnienia jakie się we mnie zrodziły, to na pewno 
                                powrót do tego miejsca na następny rok, przede 
                                wszystkim dlatego, ze czuję się tu wspaniale. 
                                Jakie jeszcze? No oczywiście modlitwy i czytanie 
                                Słowa Bożego. Cieszę się, że tu mogłam być! 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Panu 
                                Bogu chcę podziękować za te pięć dni, które tu 
                                spędziłam i za wszystko czym Pan Bóg mnie w te 
                                dni obdarzył. 
                                Pragnę bliżej poznać Pana Boga, wsłuchać się w 
                                siebie poprzez modlitwę. No i najważniejsze stać 
                                się dobrym człowiekiem. 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Czas 
                                rekolekcji był dla mnie momentem zatrzymania się 
                                i wpatrzenia w moje życie. 
                                Chcę podziękować Bogu za to, że pozwolił mi wyciszyć 
                                się i usłyszeć Jego słowa, które do mnie skierował. 
                                Dziękuję Mu za ludzi i za ich świadectwo wiary, 
                                którymi mnie ubogacił. 
                                Mam nadzieję, że uda mi się zachować radość i 
                                spokój oraz, że nigdy nie zamknę się na Jego nieustającą 
                                miłość. 
                                 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Dziękuję 
                                Panu Bogu za dar spotkania we wspólnocie 
                                Za to, że kolejny raz pozwolił mi czuć się potrzebną 
                                i kochaną 
                                Dzięki z to, że ciągle mogę zaczynać od nowa i 
                                zawsze od słowa KOCHAM. 
                                Pragnę na nowo przygarnąć milczenie i radość ciszy 
                                do swojego serca.  
                                Obcować w cieniu Jego skrzydeł i stawać się Mu 
                                milszą. 
                                 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Panie 
                                Jezu dziękuję Ci za Twoją obecność podczas rekolekcji 
                                Za to, że Jesteś przy mnie i że mnie nie opuścisz. 
                                Za wszystkich ludzi, których tu spotkałam. Dziękuję! 
                                Mam nadzieję, ze będę szła za Tobą mimo trudów, 
                                lęków i wątpliwości. 
                                Że będziesz mnie uczył nadal tak jak dotychczas. 
                                Kocham Cię i Tobie oddaję serce i duszę moją. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Chciałabym 
                                podziękować Bogu za to, że mogłam tu przyjechać 
                                i poznać tylu wspaniałych ludzi. 
                                Za przesympatyczne Siostry i równie przesympatycznego 
                                Księdza. 
                                Dziękuję Bogu za uświadomienie mi pewnych rzeczy. 
                                Pokazanie, iż bagaż trudnych doświadczeń może 
                                stać się skarbem i wzmocnić wiarę. Dziękuję Bogu 
                                za to, iż pokazał mi jak można we wspólnocie dzielić 
                                się Słowem Bożym. 
                                Pragnę, by Bóg dał mi siłę i odwagę w wyznawaniu 
                                mojej wiary, by Pan dał mi laskę pokonania własnych 
                                ułomności i słabości. 
                                 
                                 
                                 
                                  
                               | 
                             
                             
                                | 
                              Te 
                                kilka dni, które tu spędziłam, na zawsze zapiszą 
                                się w mojej pamięci i sercu. Zdobyłam tutaj nową 
                                wiedzę, zrozumiałam kilka istotnych spraw i poznałam 
                                wspaniałe osoby. Zrozumiałam, że życie bez Jezusa 
                                nie jest nic warte i bezsensowne, że podczas modlitwy 
                                nie ważne są słowa, choć też są istotne, lecz 
                                najważniejsze jest samo trwanie przy cierpiącym, 
                                miłosiernym i kochającym Jesusie. Tylko szczere 
                                otwarcie się na Jego działanie może dopomóc w 
                                walce z grzechem i słabościami. 
                                Chwała Panu! 
                                 
                               | 
                             
                           
                         
                       
                       
                         
                            
                       
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Dzień 
                        skupienia w Opocznie - 30 
                        I 2007 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                        
                        Dzień 
                        skupienia dla dziewcząt 
                        Opoczno, 
                        30 stycznia 2007 
                       
                        
                        
                        
                         
                         
                       | 
                     
                         
                       
                        W 
                          dniu 30 stycznia u Sióstr w Opocznie odbył się dzień 
                          skupienia dla dziewcząt. Oto kilka świadectw: 
                            
                         
                          
                       
                       
                        
                           
                             
                               
                                
                                Nagle zatrzymał się czas... 
                               
                              Wtorek 
                              30 stycznia był dniem szczególnym, różniącym się 
                              od pozostałych innych dni, gdzie w naszych głowach 
                              rodzą się przeróżne myśli, gdzie jesteśmy pochłonięci 
                              sprawami szkolnymi, ale również czasami jesteśmy 
                              dotknięci problemami, przeciwnościami losu, z którymi 
                              tak trudno się uporać. Ten dzień był dla mnie niezwykły, 
                              gdyż poczułam, że nagle zatrzymał się czas, że Pan 
                              Jezus chce ze mną porozmawiać, uświadomić, że nadzieja 
                              , miłość i wiara w Niego jest jedynym ratunkiem, 
                              aby czasami nawet zrozumieć samą siebie. Całkowicie 
                              w tym dniu poświęciłam się dla Boga, nie tylko się 
                              do Niego bardziej zbliżyłam, ale zrozumiałam, że 
                              ma dla mnie pewien plan zbawienia, że muszę kroczyć 
                              wyznaczonymi ścieżkami, jakie On mi przygotował. 
                               
                              A gdy przyjdą szare, pochmurne dni, nie mogę się 
                              poddawać, bo Jezus jest przy mnie, w każdej sekundzie 
                              mego życia.  
                              Dzień skupienia w którym uczestniczyły siostry zakonne; 
                              na ten dzień przyjechała do Opoczna siostra Ewa 
                              Janek, która ukazała mi moją własną osobowość, moje 
                              wady ale i moje zalety. Karty które siostra nam 
                              rozdała na samym początku spotkania miałyśmy odnieść 
                              do własnego życia. Byłam zdumiona, że niektóre z 
                              nich przypomniały mi moje zachowania, myśli, odczucia, 
                              może nawet marzenia. Opowiadając o sobie lepiej 
                              się poznawałyśmy. Następnie s. Ewa przygotowała 
                              fragmenty Ewangelii, w których przyglądałyśmy się 
                              spotkaniom Jezusa z różnymi ludźmi. To nam uświadomiło, 
                              że Jezus jest naszym Nauczycielem, Przewodnikiem, 
                              ale również Przyjacielem, gdyż On tylko nas zrozumie, 
                              wysłucha, przebacza i kocha nad życie. Patrzy na 
                              każdego z miłością.  
                              Ten dzień był niesamowity, gdyż mogłam na głos powiedzieć, 
                              to co czułam i myślałam, a także być blisko Jezusa 
                              - na modlitwie.  
                              
Kamila 
                                Stefańska  
                             | 
                           
                         
                        
                           
                             
                               
                               Swoista 
                                uczta duchowa 
                               
                              U 
                              sióstr w Opocznie pojawiłam się z Kamilą moją serdeczną 
                              przyjaciółką. Pomimo złej pogody, śnieżnej i zimnej, 
                              było nas 12 nawet s. Asia nie spodziewała się że 
                              wszystkie dotrzemy. Na początku przy herbatce i 
                              słodkościach rozmawiałyśmy i poznawałyśmy się nawzajem. 
                              Dla mnie były to chwile wyjątkowej szczerości i 
                              otwartości na drugiego człowieka. Uświadomiłam sobie, 
                              że Chrystus do nas przemawia przez różne sytuacje 
                              i osoby. Dzięki tym chwilom spędzonym z siostrami 
                              inaczej lepiej popatrzyłam na świat.  
                              Dobrze jest spotkać się w takim gronie i porozmawiać 
                              o sprawach ważnych i oderwać się od ciążącej czasem 
                              codzienności. Wśród zgiełku i natłoku złych informacji, 
                              tak mało na co dzień dostrzega się dobro. A przecież 
                              ono istnieje i jest go tak dużo. Dlaczego więc tak 
                              mało się o nim mówi? W każdym człowieku kryje się 
                              źródło dobra, ale tak mało się go dostrzega. Szybciej 
                              dostrzegamy w innych wady niż zalety.  
                              Cieszę się że ten wtorkowy dzień tak właśnie spędziłam. 
                              Dziękuję za tych z którymi mogłam się spotkać, od 
                              których wprost emanuje dobro i szczerość i którzy 
                              tym dobrem zarażają innych. 
                              Po pysznym obiadku który przygotowała dla nas S. 
                              Maria spotkanie zakończyłyśmy koronką do Bożego 
                              Miłosierdzia i rozeszłyśmy się do domów. 
                              Ten dzień wniósł w moje życie takie duchowe wyciszenie 
                              i nastroił do głębszych refleksji. Był swoistą ucztą 
                              duchową. Dziękuję. 
                              
Dorota 
                                Kucharska 
                             | 
                           
                         
                        
                           
                             
                               
                               Łączą 
                                nas te same wartości 
                               
                              Już 
                              na progu spotkało nas miłe przyjęcie s. Asi. Od 
                              razu można było odczuć że będzie to wyjątkowy dzień. 
                              Po kilku chwilach spędzonych razem czułyśmy się 
                              tak dobrze jakbyśmy od dawna się znały. To była 
                              niesamowita atmosfera. 
                              Myślę że każda z nas uświadomiła sobie , jak wielkim 
                              darem dla człowieka jest każda napotkana osoba. 
                              Każdy kto stoi na naszej drodze może wnieść w nasze 
                              życie coś cennego. Musimy poprzez każde spotkanie 
                              uczyć się od ludzi wiary, miłości , nadziei, ale 
                              również zaszczepiać w nich te wartości. Nie możemy 
                              przechodzić obojętnie obok ludzi, którym spotkanie 
                              z nami mogłoby pomóc. W Naszej codzienności ważne 
                              jest aby iść odważnie i w każdym napotkanym człowieku 
                              widzieć Boży Dar. O tym jak powinny wyglądać nasze 
                              relacje z ludźmi powinniśmy uczyć się od Jezusa 
                              - On swoją Osobą w każdego nowo napotkanego wlewał 
                              nadzieję i darował radość patrząc łagodnym spojrzeniem. 
                              Nigdy nie klasyfikował ludzi. Każdy w Jego obecności 
                              czuł się wyjątkowy i kochany. Jezus jest dla nas 
                              doskonałym wzorem, a Pismo święte drogowskazem na 
                              każdy dzień. Syn Boży spotykał się z ludźmi, a ludzie 
                              spotykali Boga.  
                              Dziś także spotykamy Jezusa, jest On w każdym człowieku, 
                              a szczególnie jest obecny w Eucharystii. Zawsze 
                              nas umacnia i daje siłę abyśmy potrafili dobrem 
                              zwyciężać zło. 
                              W kaplicy sióstr dziękowałyśmy za owoce spotkania. 
                              Na pewno do każdej z nas trafiło jakieś słowo, które 
                              pobudzi do refleksji. 
                              Okazało się że po kilku godzinach spędzonych razem 
                              czułyśmy się jedną rodziną. Dzięki temu spotkaniu 
                              poznałyśmy ludzi, z którymi łączą nas te same wartości, 
                              a przede wszystkim prawdziwa wiara w Boga. 
                              Czas naszego spotkania dobiegał końca , ale tak 
                              naprawdę trudno było nam się rozstać z siostrami, 
                              które stworzyły ciepłą, miłą atmosferę. 
                              Dzięki temu spotkaniu nasza wiara w ludzi, którzy 
                              żyją na co dzień nieprzemijającymi wartościami, 
                              pogłębi się i nie zgaśnie. Otwiera też nasze oczy 
                              na ludzi, którzy nie widzą w Jezusie Chrystusie 
                              wzoru i kroczą przez życie po omacku. Ten dzień 
                              uświadomił nam też, że krocząc drogą naszego Zbawiciela 
                              możemy dawać dobry przykład " otwierając oczy 
                              niewidomym". 
                              
Zosia 
                                Chmielowiec 
                             | 
                           
                         
                        
                       
                      
 
                            
                       
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu - 23 - 25 VIII 2006 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                        
                        Rekolekcje 
                         
                        Sandomierz, 
                        23 - 25 VIII 2006 
                       
                        
                        
                        
                     | 
                     
                      
                       
                         
                        W 
                          dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje 
                          w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem 
                          duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, 
                          s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. 
                            
                         
                        
                       
                       
                        Pomimo 
                          kończących się wakacji, ostatnie dni sierpnia były dla 
                          dziesięciu dziewcząt czasem spędzonym w bardzo miłej 
                          atmosferze.  
                        W 
                          dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje 
                          w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem 
                          duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, 
                          s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. Tematem przewodnim naszych 
                          refleksji było: "Życie jako dar". Największym 
                          podarunkiem jaki otrzymaliśmy od Boga jest właśnie życie. 
                          Ofiara jaką złożył z siebie Jezus jest doskonałym przykładem 
                          na to, że my również powinniśmy ciągle dawać z siebie 
                          jak najwięcej - obdarowywać sobą innych. Poprzez zawiązywanie 
                          wspólnoty, osobistą adorację Najświętszego Sakramentu 
                          oraz jednoczenie się z Chrystusem w Eucharystii, uczyłyśmy 
                          się odkrywać dary Boże w codzienności. Słuchając świadectw 
                          i obserwując życie Sióstr Służek poznawałyśmy jak we 
                          wspaniały sposób można całkowicie ofiarowywać się Bogu 
                          i ludziom. 
                           
                        Irmina 
                          Czajka 
                         
                       
                        
                       
                       
                          
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
             | 
           
         
         
      
         
           
             
            
              
                 
                  |  
                    
                   | 
                   
                     Rekolekcje 
                      w Sandomierzu - 3 - 5 II 2006 
                   | 
                 
               
             
             
             
              
                 
                   
                     
                      
                     
                      
                      Rekolekcje 
                       
                      Sandomierz, 
                      3 - 5 II 2006 
                     
                      
                      
                      
                     | 
                   
                    
                     
                       
                      W 
                        dniach 3-5 lutego 2006 roku w Sandomierzu przeżywaliśmy 
                        zimowe rekolekcje dla młodzieży. Jak zwykle, gościny użyczyły 
                        nam siostry Służki. Rozważaliśmy temat: Życie w wolności. 
                          
                       
                      
                     
                    
Na 
                        wcześniejszych spotkaniach zgłębialiśmy tajemnicę Życia 
                        w Świetle, w Miłości i w Prawdzie. 
                        Tym razem, pod przewodem ks. Sławka Płusy i s. Magdy, 
                        przemierzaliśmy bezkresne oceany WOLNOŚCI. 
                        Gdy przyjrzeliśmy się obszarom naszego zniewolenia i rozpoznaliśmy 
                        drogi wolności, wyruszyliśmy w radosnym pochodzie ku źródłu 
                        naszej wolności, ku Chrystusowi. 
                        Droga wiodła przez sakrament pokuty i pojednania, głębokie, 
                        duchowe rozmowy z Panem Bogiem i z ludźmi, adorację Najświętszego 
                        Sakramentu, radosne doświadczenie bycia we wspólnocie, 
                        aż po zjednoczenie z Jezusem w Eucharystii.  
                        Owocem naszych rekolekcji stało się ufne przekonanie, 
                        że Chrystus jest naszą drogą do wolności, a wolność naszą 
                        drogą do Chrystusa. 
                       
                     
                    
                      
                     
                     
                        
                     
                    
                     
                   | 
                 
               
             
             
           | 
         
       
         
         fotogaleria aktualności rozmowa 
        miesiąca księga 
        gości słowo 
        dnia  
          
     |