fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiąca księga gości słowo dniakontakt

Pewnego tygodnia w Starym Sączu...




Rekolekcje w górach
Stary Sącz, 2-7 VII 2007


 


Dzień 2 lipca, sam początek wakacji, początek jedynych w swoim rodzaju rekolekcji, które grupa 18 dziewczyn rozpoczęła w Starym Sączu.


Rekolekcje rozpoczęłyśmy Mszą Świętą, to był pierwszy moment, kiedy zjednoczyliśmy się, zawiązując naszą mała wspólnotę. Był to wyjątkowy tydzień, bo każda z nas tam przebywających była inna. Przekonałyśmy się o tym już w dniu przyjazdu, kiedy każda mówiła o tym czym się zajmuje i interesuje. Podczas długich spacerów i rozmów miałyśmy możliwość bliższego poznania się i zaprzyjaźnienia. Rekolekcje miały również wymiar modlitewny. Adoracje, piękne modlitwy wieczorne i spotkania w grupach, pomogły nam wyciszyć się i zatrzymać nad swoim życiem.
Czym jest piękno?? Czy potrafię ,,podać dalej" i mówić o miłości Chrystusa innym ludziom? To jedne z pytań, na które z pomocą naszych trzech sióstr s. Ewy, s. Ani i s. Lucyny oraz ks. Grzegorza próbowałyśmy sobie odpowiedzieć. A gdy miałysmy chwilę wolnego... tańce, tańce, tańce i jeszcze raz... grill. W tym momencie, każdy miał możliwość wykazania się. Ks. Grzegorz okazał się świetnym partnerem do tańca ( był jedynym mężczyzną) oraz niezastąpionym kucharzem, który wspaniale smażył kiełbaski. Zaś s.Ewa udowodniła, ze nikt nie ma więcej energii od niej i gdy wszyscy nie mieli już sił do tańczenia ona chętnie wołała: ,,Jeszcze. Jeszcze!!"
Czas, który spędziłyśmy w Starym Sączu, był jedyny w swoim rodzaju. Na pewno przyniósł wiele radości. Zawiązały się nowe przyjaźnie, ale jedno najważniejsze jest to, że wyjechałyśmy z bagażem nowych przeżyć duchowych oraz nadzieja że jeszcze kiedyś tu wrócimy.


Z świadectw ...

Dziękuję za to, że mogłam ten czas spędzić tutaj z Tobą, Panie mój. Dziękuję za wszystko co uczyniłam z Tobą w moim życiu.
Mam wielką nadzieję, że dopomożesz mi w moich pragnieniach i dalej będziesz kroczył ze mną po drodze którą mi wyznaczyłeś.


Za to, że pozwoliłeś mi przyjechać tu
Za każdą chwilę spędzoną z Tobą
Za modlitwę i medytację
Za codzienną Eucharystię
Za piękno i potęgę gór
Za kaprysy pogody
Za cudownych ludzi
Za wspólne spędzanie czasu
Za pracę (na chwałę Twoją i nasz pożytek)
Za rozmowy śmiech i taniec
Za wszystko to o czym nie wspomniałam lub zapomniałam, a co pamiętać będę i przechowywać w swoim sercu
Za owoce jakie ten czas przyniesie...
Dziękuję Ci Panie.



Chciałabym podziękować Bogu za to, że mogłam tutaj przyjechać. Dziękuję Mu również za Jego bezgraniczną i bezinteresowną miłość oraz za to, że zawsze przy mnie jest i wspiera mnie w ciężkich chwilach mojego życia.
Pragnę bardziej ufać Bogu i tylko w Nim pokładać nadzieję.


Dziękuję Ci Panie Boże za wszelkie łaski, którymi obdarzasz mnie i całą moją rodzinę. Dziękuję Ci za to, że dałeś mi piękne życie choć tak trudne. Dziękuję Ci za to, że dodajesz mi sił w pełnieniu codziennych obowiązków. Napełniasz mnie Twoja obecnością, bliskością.
Przyjazd na te rekolekcje wzbudził we mnie wielkie poczucie większej bliskości z Bogiem. Zajęcia, modlitwy i słuchanie pięknych słów zbliżyły mnie do Boga, dały wiele do myślenia...



Dziękuję Ci Panie Boże za każdą chwilę spędzoną na rekolekcjach w Starym Sączu. Czuję, że moja wiara umocniła się tutaj, że wrócę do domu z nową siłą i pewnością Twojej obecności i działania. Dziękuję Ci Panie za ten czas, który mi dałeś. Ty zawsze wiesz czego potrzebuję.


Bóg jest dla mnie wszystkim.
Jemu zawdzięczam życie, wspaniałą rodzinę, ukochanych przyjaciół, cały świat, który jest piękny.
Jezus jest dla mnie Przyjacielem, na którego zawsze mogę liczyć.
Wiem, że nigdy nie zostanie odrzucona moja obecność.
Natomiast Maryja - Matka wszystkich jest dla mnie opoką na trudy, cierpienia i żale.
Dziękować pragnę wszystkim za ciepłe słowa, czułe spojrzenia i szczery uśmiech.
Przede wszystkim za to, że wszyscy jesteście blisko mnie.
Ty Jezu, Ty Maryjo, Ty barcie i siostro.
Ten czas spędzony właśnie tu z wami, to każda sekunda wypełniona miłością.
Każda minuta bezpieczeństwa i szacunku,
Każda godzina stała się modlitwą.
Najpiękniejsze jest to, że czujemy do siebie tą miłość, a tak naprawdę się nie znamy.
Panie Jezu, Matko prowadźcie mnie po dobrej drodze wiary, wypełniajcie serce ciepłem, ogarniajcie opieką i czuwajcie nade mną.
Od wszystkich nauczyłam się cierpliwości, szacunku, wybaczania, miłości i zaufania.
Odkryłam jak piękne potrafi być wnętrze człowieka. Jak cudowna potrafi być rozmowa z Bogiem i ludźmi.
Dziękuję Ci Ojcze za to, ze "otworzyłeś" me serce na cudowny nasz świat.


Dziękuję Ci Panie za czas rekolekcji
Za to, ze czuwałeś nade mną
i każdego dnia powtarzałeś słowa: "Pójdź za Mną".
Dziękuję Ci za każdą osobę, którą tu poznałam
Za Siostry i ks. Grzegorza,
którzy w każdej chwili służyli radą i pomocą.
Pragnę każdego dnia silniej
Wyznawać wiarę w Ciebie
Bardziej Ci ufać i żyć według Twej nauki
I Twych przykazań.

Panie Boże chcę Ci bardzo podziękować za wszystko co dla mnie robisz. Ty jesteś taki Wspaniały!
Z tych rekolekcji wynoszę naprawdę dużo...
Bardzo dziękuję za poznanie tych fantastycznych ludzi.
Za rozmowy z księdzem i Siostrami. Te rozmowy sprawiły, ze naprawdę coś się w moim życiu zaczyna dziać. Coś co sprawia, że chcę być lepszym człowiekiem.
Panie Boże dziękuję Ci za tych wszystkich ludzi, których stawiasz na mojej drodze, a którzy przyczyniają się do mojego wzrostu duchowego. Wiem, że Ty dla każdego człowieka masz przygotowaną inną drogę prowadzącą do Ciebie. I wiem też, że nie dasz tak ciężkiego krzyża, którego nie moglibyśmy unieść. Tobie ufam Panie! I pragnę jednego, by żyć według Twoich przykazań i na Twoje podobieństwo. Wiem też, że to jest trudne i wymaga ogromniej pracy nad sobą.
"Wiara góry przenosi". Wierzę, że jeśli ludzie będą dobrzy zmienią świat.
Dziękuje Ci Panie za takie małe "cudziki", które zsyłałeś mi każdego dnia.
Panie, tak umocniona i uduchowiona wracam do tego "normalnego życia", by tam świadczyć o Tobie. Trudno mi stąd wyjeżdżać... ale tak musi być... piękne chwile nie trwają długo.
Dziękuję Ci Panie za dobre przeżycie tych rekolekcji i za czas, który był dobrze zorganizowany (dzięki Księdzu i Siostrom). I za to Chwała Panu.

Panu Bogu chcę podziękować za to, że mnie stworzył. Że pomógł moim rodzicom wychować mnie na porządnego człowieka. Uczciwą i dobrą dziewczynę.
Zrodziło się we mnie pragnienie poznania Pana Boga jeszcze bliżej, by poczuć Jego obecność.

Podczas tegorocznych rekolekcji, które miały miejsce w Starym Sączu, uświadomiłam sobie, że Pan Bóg ofiarował mi dary więc za nie podziękuję:
Dziękuję za łaskę skupienia na modlitwie ponieważ często ulegam rozproszeniu i nie zawsze uważam.
Pragnę podziękować za wyprawy w góry choć druga z nich zaprowadziła nas tylko na teren Popradzkiego Parku Krajobrazowego.
Dziękuję Bogu za słoneczko, deszczyk i wietrzyk.
Pragnienia jakie się we mnie zrodziły, to na pewno powrót do tego miejsca na następny rok, przede wszystkim dlatego, ze czuję się tu wspaniale. Jakie jeszcze? No oczywiście modlitwy i czytanie Słowa Bożego. Cieszę się, że tu mogłam być!

Panu Bogu chcę podziękować za te pięć dni, które tu spędziłam i za wszystko czym Pan Bóg mnie w te dni obdarzył.
Pragnę bliżej poznać Pana Boga, wsłuchać się w siebie poprzez modlitwę. No i najważniejsze stać się dobrym człowiekiem.


Czas rekolekcji był dla mnie momentem zatrzymania się i wpatrzenia w moje życie.
Chcę podziękować Bogu za to, że pozwolił mi wyciszyć się i usłyszeć Jego słowa, które do mnie skierował. Dziękuję Mu za ludzi i za ich świadectwo wiary, którymi mnie ubogacił.
Mam nadzieję, że uda mi się zachować radość i spokój oraz, że nigdy nie zamknę się na Jego nieustającą miłość.

Dziękuję Panu Bogu za dar spotkania we wspólnocie
Za to, że kolejny raz pozwolił mi czuć się potrzebną i kochaną
Dzięki z to, że ciągle mogę zaczynać od nowa i zawsze od słowa KOCHAM.
Pragnę na nowo przygarnąć milczenie i radość ciszy do swojego serca.
Obcować w cieniu Jego skrzydeł i stawać się Mu milszą.

Panie Jezu dziękuję Ci za Twoją obecność podczas rekolekcji
Za to, że Jesteś przy mnie i że mnie nie opuścisz.
Za wszystkich ludzi, których tu spotkałam. Dziękuję!
Mam nadzieję, ze będę szła za Tobą mimo trudów, lęków i wątpliwości.
Że będziesz mnie uczył nadal tak jak dotychczas.
Kocham Cię i Tobie oddaję serce i duszę moją.

Chciałabym podziękować Bogu za to, że mogłam tu przyjechać i poznać tylu wspaniałych ludzi.
Za przesympatyczne Siostry i równie przesympatycznego Księdza.
Dziękuję Bogu za uświadomienie mi pewnych rzeczy. Pokazanie, iż bagaż trudnych doświadczeń może stać się skarbem i wzmocnić wiarę. Dziękuję Bogu za to, iż pokazał mi jak można we wspólnocie dzielić się Słowem Bożym.
Pragnę, by Bóg dał mi siłę i odwagę w wyznawaniu mojej wiary, by Pan dał mi laskę pokonania własnych ułomności i słabości.


 

Te kilka dni, które tu spędziłam, na zawsze zapiszą się w mojej pamięci i sercu. Zdobyłam tutaj nową wiedzę, zrozumiałam kilka istotnych spraw i poznałam wspaniałe osoby. Zrozumiałam, że życie bez Jezusa nie jest nic warte i bezsensowne, że podczas modlitwy nie ważne są słowa, choć też są istotne, lecz najważniejsze jest samo trwanie przy cierpiącym, miłosiernym i kochającym Jesusie. Tylko szczere otwarcie się na Jego działanie może dopomóc w walce z grzechem i słabościami.
Chwała Panu!





Dzień skupienia w Opocznie - 30 I 2007




Dzień skupienia dla dziewcząt
Opoczno, 30 stycznia 2007



W dniu 30 stycznia u Sióstr w Opocznie odbył się dzień skupienia dla dziewcząt. Oto kilka świadectw:


Nagle zatrzymał się czas...


Wtorek 30 stycznia był dniem szczególnym, różniącym się od pozostałych innych dni, gdzie w naszych głowach rodzą się przeróżne myśli, gdzie jesteśmy pochłonięci sprawami szkolnymi, ale również czasami jesteśmy dotknięci problemami, przeciwnościami losu, z którymi tak trudno się uporać. Ten dzień był dla mnie niezwykły, gdyż poczułam, że nagle zatrzymał się czas, że Pan Jezus chce ze mną porozmawiać, uświadomić, że nadzieja , miłość i wiara w Niego jest jedynym ratunkiem, aby czasami nawet zrozumieć samą siebie. Całkowicie w tym dniu poświęciłam się dla Boga, nie tylko się do Niego bardziej zbliżyłam, ale zrozumiałam, że ma dla mnie pewien plan zbawienia, że muszę kroczyć wyznaczonymi ścieżkami, jakie On mi przygotował.
A gdy przyjdą szare, pochmurne dni, nie mogę się poddawać, bo Jezus jest przy mnie, w każdej sekundzie mego życia.
Dzień skupienia w którym uczestniczyły siostry zakonne; na ten dzień przyjechała do Opoczna siostra Ewa Janek, która ukazała mi moją własną osobowość, moje wady ale i moje zalety. Karty które siostra nam rozdała na samym początku spotkania miałyśmy odnieść do własnego życia. Byłam zdumiona, że niektóre z nich przypomniały mi moje zachowania, myśli, odczucia, może nawet marzenia. Opowiadając o sobie lepiej się poznawałyśmy. Następnie s. Ewa przygotowała fragmenty Ewangelii, w których przyglądałyśmy się spotkaniom Jezusa z różnymi ludźmi. To nam uświadomiło, że Jezus jest naszym Nauczycielem, Przewodnikiem, ale również Przyjacielem, gdyż On tylko nas zrozumie, wysłucha, przebacza i kocha nad życie. Patrzy na każdego z miłością.
Ten dzień był niesamowity, gdyż mogłam na głos powiedzieć, to co czułam i myślałam, a także być blisko Jezusa - na modlitwie.

Kamila Stefańska


Swoista uczta duchowa


U sióstr w Opocznie pojawiłam się z Kamilą moją serdeczną przyjaciółką. Pomimo złej pogody, śnieżnej i zimnej, było nas 12 nawet s. Asia nie spodziewała się że wszystkie dotrzemy. Na początku przy herbatce i słodkościach rozmawiałyśmy i poznawałyśmy się nawzajem. Dla mnie były to chwile wyjątkowej szczerości i otwartości na drugiego człowieka. Uświadomiłam sobie, że Chrystus do nas przemawia przez różne sytuacje i osoby. Dzięki tym chwilom spędzonym z siostrami inaczej lepiej popatrzyłam na świat.
Dobrze jest spotkać się w takim gronie i porozmawiać o sprawach ważnych i oderwać się od ciążącej czasem codzienności. Wśród zgiełku i natłoku złych informacji, tak mało na co dzień dostrzega się dobro. A przecież ono istnieje i jest go tak dużo. Dlaczego więc tak mało się o nim mówi? W każdym człowieku kryje się źródło dobra, ale tak mało się go dostrzega. Szybciej dostrzegamy w innych wady niż zalety.
Cieszę się że ten wtorkowy dzień tak właśnie spędziłam. Dziękuję za tych z którymi mogłam się spotkać, od których wprost emanuje dobro i szczerość i którzy tym dobrem zarażają innych.
Po pysznym obiadku który przygotowała dla nas S. Maria spotkanie zakończyłyśmy koronką do Bożego Miłosierdzia i rozeszłyśmy się do domów.
Ten dzień wniósł w moje życie takie duchowe wyciszenie i nastroił do głębszych refleksji. Był swoistą ucztą duchową. Dziękuję.

Dorota Kucharska


Łączą nas te same wartości


Już na progu spotkało nas miłe przyjęcie s. Asi. Od razu można było odczuć że będzie to wyjątkowy dzień. Po kilku chwilach spędzonych razem czułyśmy się tak dobrze jakbyśmy od dawna się znały. To była niesamowita atmosfera.
Myślę że każda z nas uświadomiła sobie , jak wielkim darem dla człowieka jest każda napotkana osoba. Każdy kto stoi na naszej drodze może wnieść w nasze życie coś cennego. Musimy poprzez każde spotkanie uczyć się od ludzi wiary, miłości , nadziei, ale również zaszczepiać w nich te wartości. Nie możemy przechodzić obojętnie obok ludzi, którym spotkanie z nami mogłoby pomóc. W Naszej codzienności ważne jest aby iść odważnie i w każdym napotkanym człowieku widzieć Boży Dar. O tym jak powinny wyglądać nasze relacje z ludźmi powinniśmy uczyć się od Jezusa - On swoją Osobą w każdego nowo napotkanego wlewał nadzieję i darował radość patrząc łagodnym spojrzeniem. Nigdy nie klasyfikował ludzi. Każdy w Jego obecności czuł się wyjątkowy i kochany. Jezus jest dla nas doskonałym wzorem, a Pismo święte drogowskazem na każdy dzień. Syn Boży spotykał się z ludźmi, a ludzie spotykali Boga.
Dziś także spotykamy Jezusa, jest On w każdym człowieku, a szczególnie jest obecny w Eucharystii. Zawsze nas umacnia i daje siłę abyśmy potrafili dobrem zwyciężać zło.
W kaplicy sióstr dziękowałyśmy za owoce spotkania. Na pewno do każdej z nas trafiło jakieś słowo, które pobudzi do refleksji.
Okazało się że po kilku godzinach spędzonych razem czułyśmy się jedną rodziną. Dzięki temu spotkaniu poznałyśmy ludzi, z którymi łączą nas te same wartości, a przede wszystkim prawdziwa wiara w Boga.
Czas naszego spotkania dobiegał końca , ale tak naprawdę trudno było nam się rozstać z siostrami, które stworzyły ciepłą, miłą atmosferę.
Dzięki temu spotkaniu nasza wiara w ludzi, którzy żyją na co dzień nieprzemijającymi wartościami, pogłębi się i nie zgaśnie. Otwiera też nasze oczy na ludzi, którzy nie widzą w Jezusie Chrystusie wzoru i kroczą przez życie po omacku. Ten dzień uświadomił nam też, że krocząc drogą naszego Zbawiciela możemy dawać dobry przykład " otwierając oczy niewidomym".

Zosia Chmielowiec





Rekolekcje w Sandomierzu - 23 - 25 VIII 2006




Rekolekcje
Sandomierz, 23 - 25 VIII 2006

 

 

 

 

W dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek.

 

Pomimo kończących się wakacji, ostatnie dni sierpnia były dla dziesięciu dziewcząt czasem spędzonym w bardzo miłej atmosferze.

W dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. Tematem przewodnim naszych refleksji było: "Życie jako dar". Największym podarunkiem jaki otrzymaliśmy od Boga jest właśnie życie. Ofiara jaką złożył z siebie Jezus jest doskonałym przykładem na to, że my również powinniśmy ciągle dawać z siebie jak najwięcej - obdarowywać sobą innych. Poprzez zawiązywanie wspólnoty, osobistą adorację Najświętszego Sakramentu oraz jednoczenie się z Chrystusem w Eucharystii, uczyłyśmy się odkrywać dary Boże w codzienności. Słuchając świadectw i obserwując życie Sióstr Służek poznawałyśmy jak we wspaniały sposób można całkowicie ofiarowywać się Bogu i ludziom.

Irmina Czajka

 






Rekolekcje w Sandomierzu - 3 - 5 II 2006




Rekolekcje
Sandomierz, 3 - 5 II 2006

 

 

 

 

W dniach 3-5 lutego 2006 roku w Sandomierzu przeżywaliśmy zimowe rekolekcje dla młodzieży. Jak zwykle, gościny użyczyły nam siostry Służki. Rozważaliśmy temat: Życie w wolności.

 

Na wcześniejszych spotkaniach zgłębialiśmy tajemnicę Życia w Świetle, w Miłości i w Prawdzie.
Tym razem, pod przewodem ks. Sławka Płusy i s. Magdy, przemierzaliśmy bezkresne oceany WOLNOŚCI.
Gdy przyjrzeliśmy się obszarom naszego zniewolenia i rozpoznaliśmy drogi wolności, wyruszyliśmy w radosnym pochodzie ku źródłu naszej wolności, ku Chrystusowi.
Droga wiodła przez sakrament pokuty i pojednania, głębokie, duchowe rozmowy z Panem Bogiem i z ludźmi, adorację Najświętszego Sakramentu, radosne doświadczenie bycia we wspólnocie, aż po zjednoczenie z Jezusem w Eucharystii.
Owocem naszych rekolekcji stało się ufne przekonanie, że Chrystus jest naszą drogą do wolności, a wolność naszą drogą do Chrystusa.

 





fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiącaksięga gościsłowo dnia


Dom Generalny: Mariówka 3, 26-400 PRZYSUCHA tel. (0 48) 675 17 28, sluzki@op.pl