|  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu: 29-31 
                        I 2010 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w Sandomierzu 
                          Sandomierz, 29-31 I 2010 
                       
                       
                        
                     | 
                     
                       
                          
                         
                           
                              
                          
                          W 
                            dniach 29 - 31 stycznia br. odbyły się w Sandomierzu 
                            rekolekcje dla dziewcząt. Tematem przewodnim było 
                            odkrywanie piękna kobiecości - tożsamość kobiety, 
                            jaj powołanie i rola we współczesnym świecie. 
                              
                           
                         
                         
                          Z różnych stron do Sandomierskiego grodu przyjechało 
                          19 dziewcząt. Rekolekcjom przewodniczył ks. Waldemar 
                          Olech oraz siostry Ewa Janek i Anna Baćmaga. Wspólnota 
                          sióstr bardzo serdecznie przyjęła młodzież i stworzyła 
                          przyjazną, otartą atmosferę. Poniżej przedstawiamy świadectwo 
                          jednej z uczestniczek rekolekcji: 
                         
                          "Jestem wdzięczna Panu Bogu i siostrom za ten czas 
                          odkrywania daru, jakim jest kobiecość. Mogłam trochę 
                          z innej perspektywy spojrzeć na siebie, zadziwić się 
                          i zaciekawić. Poczułam się jak ktoś obdarowany, co z 
                          kolei wzbudziło w moim sercu wdzięczność wobec Boga. 
                          Jestem kobiecym obliczem miłości, który mam rozwijać 
                          i służyć. 
                        Ten 
                          czas był dla mnie takim zaproszeniem do odkrywania tajemnicy 
                          kobiecości oraz radowania się nią. Był to również czas 
                          spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem. Doznaniem sympatii 
                          i ludzkiej życzliwości, radości z wspólnego przebywania, 
                          chwalenia Pana w śpiewie. Mogłam się wyciszyć, powędrować 
                          po Sandomierzu. Po prostu zobaczyć, że choć jesteśmy 
                          tak różne to tak bliskie i podobne, bo jesteśmy kobietami. 
                          Chwała Panu za ten czas, za ks. Waldemara, siostry i 
                          dziewczyny, które poznałam. Szczęść Boże!" 
                           
                        Ania 
                          z Lublina 
                        
                         
                            
                         
                      
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu 25-27 IX 2009 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w Sandomierzu 
                          Sandomierz, 25-27 IX 2009 
                       
                       
                      
                        
                     | 
                     
                       
                          
                         
                           
                              
                          
                          "Droga 
                            ziarna przenicznego" - to temat rekolekcji ewangelizacyjnych 
                            dla młodzieży, które odbyły się w dniach 25-27 września 
                            w Sandomierzu.  
                              
                           
                         
                         
                          Czas rekolekcji to wyjątkowy czas dany przez Boga. Rekolekcje 
                          zorganizowane przez Siostry były dla nas czasem szczególnym. 
                          Pozwoliły zatrzymać się w pędzie dzisiejszego świata 
                          i pomyśleć, wsłuchać się w głos Boga. Bo przecież Bóg 
                          mówi do nas cały czas, tylko często inne rzeczy odwracają 
                          naszą uwagę i zagłuszają to co chce nam przekazać. 
  
                          W Sandomierzu Siostry stworzyły dla nas atmosferę skupienia 
                          i modlitwy. Ksiądz Waldemar kierował do nas Słowo Boże 
                          i konferencje, które pozwoliły nam głębiej zastanowić 
                          się nad sensem i istotą powołania. Uświadomiłyśmy się, 
                          że każda z nas jest powołana tylko musimy to w sobie 
                          odkryć i pozwolić się Bogu prowadzić, czy to w życiu 
                          zakonnym, rodzinnym. Spotkania w grupie również dawały 
                          nam możliwość wsłuchania się na Słowo Boga oraz pomagały 
                          otworzyć się na nie. Rekolekcje były kolejnym mocno 
                          postawionym krokiem w życiu każdej z nas!
  
                          Ale był to także czas ogromnej radości, uśmiechu i spotkań 
                          z bliźnimi. Czas uczenia się odkrywania Boga w drugim 
                          człowieku.
  
                          Te rekolekcje były dla mnie czasem zatrzymania się i 
                          refleksji nad sobą w zgiełku i pośpiechu dzisiejszego 
                          świata. Uświadomiłam sobie, iż miarą człowiek jest miłość! 
                          Pozwoliły mi zrozumieć, że w życiu trzeba znaleźć czas 
                          na wszystko. I powtarzając za św. Augustynem, że jeśli 
                          Bóg będzie na pierwszym miejscu to wszystko inne będzie 
                          na właściwym miejscu, chce tą zasadą kierować się w 
                          życiu. Bo jeśli postawię na Boga to On w innych sprawach 
                          tak mnie poprowadzi, że wszystko inne będzie na swoim 
                          miejscu.  
                           
                        K.G. 
                           
                            
                         
                      
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu 25-27 I 2008 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w Sandomierzu 
                          Sandomierz, 25-27 I 2008 
                       
                       
                      
                        
                     | 
                     
                       
                          
                         
                           
                              
                          
                          "Źródła 
                            radości" - to temat zimowych rekolekcji ewangelizacyjnych 
                            dla młodzieży, które odbyły się w dniach 25-27 stycznia 
                            w Sandomierzu.  
                              
                           
                         
                         
                          W ramach naszych rekolekcyjnych spotkań szukałyśmy odpowiedzi 
                          na pytania: 
                            czym 
                          jest prawdziwa radość? 
                            kiedy 
                          doświadczamy radości? 
                            czy chrześcijanin 
                          to człowiek radości? 
                           Grupę uczestników stanowiły 24 dziewczęta. Delikatnym 
                          wprowadzeniem w naszą tematykę był film "Anioł 
                          w Krakowie", który wszystkim bardzo się podobał. 
                          Ewangelia - Dobra Nowina, była przewodnikiem w poszukiwaniu 
                          odpowiedzi na nasze pytania. Rekolekcjom przewodniczył 
                          o. Rafał Raus, który jak dobry przewodnik swoim przykładem 
                          i słowem trafiał prosto w serce i prowadził do źródła 
                          - spotkania Jezusem. 
                           Czas adoracji Najświętszego Sakramentu i spotkanie z 
                          Jezusem Miłosiernym w Sakramencie Pojednania zaowocowały 
                          głębszym wejściem w dynamikę rekolekcji oraz doświadczeniem 
                          pokoju i radości. 
                        W 
                          ramach popołudniowego spotkania sobotniego z siostrami 
                          uczestnicy z wybranych cegiełek budowali fundamenty, 
                          na których można zbudować RADOŚĆ: 
                            Boża 
                          miłość - relacje z Bogiem 
                            Ludzie 
                          - dobre relacje, przyjaźń 
                            Bezinteresowna 
                          pomoc 
                            Przebaczenie 
                            Wdzięczność 
                            
                        
                       
                      
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu 5-7 X 2007 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w Sandomierzu 
                          Sandomierz, 5-7 X 2007 
                         
                       
                      
                        
                       | 
                     
                      
                          
                         
                           
                              
                          
                          W 
                            dniach od 5 do 7 października 2007 roku w Domu Prowincjalnym 
                            Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej 
                            w Sandomierzu odbyły się rekolekcje pod hasłem "Święty 
                            Franciszek i słowo".  
                              
                           
                         
                        Uczestniczyło 
                        w nich 17 dziewcząt z regionu południowo-wschodniej Polski, 
                        które pod przewodnictwem oraz serdeczną opieką trzech 
                        sióstr: s. Ewy z Radomia, s. Anny z Lublina, s. Lucyny 
                        z Sandomierza pogłębiały swą wiarę. Nauki rekolekcyjne 
                        wygłosił  
                        o. Adam - kapucyn z Lublina.  
                         
                        Program rekolekcji obejmował dwa spotkania: pierwszym 
                        była modlitwa czyli rozmowa z Bogiem-Ojcem wszystkich 
                        ludzi; drugim było odnalezienie Jezusa w będącym obok 
                        nas człowieku i w przyrodzie. Zgodnie z powitalnymi słowami 
                        Ojca Rekolekcjonisty był to czas "zatrzymania się" 
                        w ziemskiej wędrówce, wyciszenia, zastanowienia nad relacją 
                        "ja" - Bóg oraz nad tym co ważne w życiu każdego 
                        człowieka. 
                         
                        Podczas tych trzech "dni skupienia" młode osoby 
                        uczestniczyły codziennie w Eucharystii, adoracji Najświętszego 
                        Sakramentu, konferencji poświęconej św. Franciszkowi, 
                        modlitwie brewiarzowej, śpiewie Godzinek o Niepokalanym 
                        Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, modlitwie wspólnotowej 
                        i indywidualnej. Istniała również możliwość należytego 
                        przygotowania się i przystąpienia do sakramentu pokuty 
                        i pojednania, co dla wielu dziewcząt było ogromnym duchowym 
                        przeżyciem. Ważnym elementem tych rekolekcji były również, 
                        prowadzone przez siostry, spotkania w grupach, w czasie 
                        których uczestniczki starały się pogłębić swą lekturę 
                        fragmentu Pisma Świętego przeznaczonego na dany dzień. 
                        Był to także moment na "dzielenie się" osobistymi 
                        refleksjami na temat: analizowanych cytatów z Ewangelii, 
                        własnych przemyśleń dotyczących obecności Biblii w życiu, 
                        znaczenia tych rekolekcji dla dalszego rozwoju duchowego. 
                         
                        W ciągu tych trzech dni były też chwile przeznaczone na 
                        wspólne spotkania wszystkich uczestniczek i wzajemne poznanie 
                        się. Wymienić tu należy choćby tak miłe części programu 
                        rekolekcji jak: 
                          "wieczorek 
                        zapoznawczy" - pierwszego dnia, kiedy każda z dziewcząt, 
                        podczas jednej z gier, miała za zadanie powiedzieć kilka 
                        słów o sobie - według określonego klucza; 
                          spotkania 
                        w grupie - pierwszego i drugiego dnia będące czasem do 
                        rozmowy, gier logicznych oraz wspólnego śpiewu pieśni 
                        i piosenek religijnych lub oazowych; 
                          tańce na 
                        placu obok domu - drugiego dnia, jako moment dla zdrowia; 
                          wspólne 
                        posiłki - każdego dnia, jako smaczne dostarczenie energii 
                        dla ciała i umysłu.
  
                        Bardzo interesujące, miłe i pouczające było sobotnie spotkanie 
                        z Siostrami Służkami NMPN, które przedstawiły prezentację 
                        multimedialną o historii i obecnym stanie zgromadzenia 
                        oraz opowiadały o swojej drodze powołania, życiu w zakonie. 
                         Rekolekcje zakończyły się 7 października w uroczystość 
                        NMP Różańcowej odczytaniem "listów do Pana Boga", 
                        które napisały uczestniczki jako wyraz wdzięczności za 
                        dar rekolekcji i błogosławieństwem udzielonym przez Ojca 
                        Rekolekcjonistę. Niewątpliwie każda z dziewcząt zapamiętała, 
                        wyniosła z tych "dni skupienia" coś innego, 
                        jednak dla wszystkich był to na pewno czas ubogacenia 
                        duchowego, modlitwy i spotkania z Ojcem Niebieskim.  
                       
                      
                          
                        Jedna 
                          z uczestniczek rekolekcji 
                         
                       
                      
  
                       
                       
                         
                            
                          Listy 
                          z rekolekcji ... 
                          
                         
                        
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Ojcze! 
                               
                                Umiłowałeś mnie bezgranicznie. Moje imię jest 
                                zapisane w niebie. Nawet napisałeś do mnie list, 
                                którym jest Pismo święte. Ta piękna księga powinna 
                                być moim drogowskazem na życie. Ty dobrze wiesz, 
                                że nie zawsze postępuję według Biblii. Właśnie 
                                dziś obiecuję, że postaram się czytać Pismo święte 
                                i co najważniejsze - wprowadzać w czyn to, co 
                                do mnie mówisz. Wiem, że słowa zawarte w liście 
                                od Ciebie są słowami życia. Dziękuję Ci za Biblię. 
                               
                                
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Mój 
                                Panie! 
                               
                                Z całego serca chcę Ci podziękować za ten czas 
                                rekolekcji, który został mi dany. To dla mnie 
                                wielki dar! Dziękuję za to, że nie jestem dla 
                                Ciebie obca, że znasz mnie po imieniu i jestem 
                                dla Ciebie ważna. 
                                 
                                Wiesz co? Teraz będziemy się spotykać każdego 
                                dnia. Tak na serio, dobrze? Obiecuję, że będę 
                                się starać, bo przecież z Tobą wszystko jest możliwe. 
                                Teraz już nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, 
                                bo tylko będąc z Tobą mogę prawdziwie wypięknieć, 
                                upodobnić się do Ciebie. 
                                 
                                Żyj, Jezu, we mnie! Niech Twoje Słowo żyje we 
                                mnie i wydaje owoce w moich czynach, by moja wiara 
                                na nowo rozkwitła. 
                                Panie mój, tak bardzo dziękuję Ci za te rekolekcje. 
                                Jakże wielka jest miłość Twoja, że zawiodła mnie 
                                aż dotąd. Ale nie chcę się jej opierać. Chcę zdać 
                                się na Ciebie. Rzucam się więc w Twoje ramiona, 
                                by Twoja miłość ogarniała mnie zawsze.Chcę słuchać 
                                i ufać. 
                                 
                                Proszę tylko o jedno, abyś mnie umacniał i wspierał 
                                na tej drodze powołania, jaką mi dasz. Ty wiesz, 
                                jak bardzo potrzeba mi odwagi, by odpowiedzieć 
                                na Twój głos. 
                                Działaj we mnie, Jezu. Niech pokój serca, który 
                                mam wciąż we mnie, trwa. 
                                 
                                Kocham Cię, Panie i z utęsknieniem czekam na Twą 
                                odpowiedź. Bądź uwielbiony!!! 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Boże! 
                               
                                Jesteś moim najlepszym przyjacielem, ufam Ci i 
                                wiem, że zawsze mnie wysłuchasz.  
                                 
                                To, ze znalazłam się tutaj wśród innych dziewczyn 
                                na pewno nie jest "przypadkiem". Był 
                                i nadal jest to dla mnie czas do namysłu - oderwania 
                                się od rzeczywistości i poświęcenia więcej czasu 
                                na "czymś" najważniejszym w moim życiu. 
                                Kiedy przyjechałam tu, poczułam się znowu jak 
                                w Domu. Od czasu wakacyjnej oazy w Dąbrówce moje 
                                życie trochę się zmieniło, ale gdy wróciłam do 
                                domu, poszłam do szkoły, nie było już tak fajnie, 
                                radośnie. Coraz więcej pokus do popełniania grzechów, 
                                "okazji" do wypicia alkoholu i złamania 
                                Krucjaty. Wiedziałam, że Bóg jest ze mną, było 
                                trudno. Mimo tego, że starałam się wnieść w swoje 
                                życie, otoczenie, coś dobrego z oazy. Od niedawna 
                                zaczęłam codziennie czytać Pismo święte. Daje 
                                mi ono wskazówki, których czasami nie rozumiem. 
                                Teraz wiem, że nie wystarczy tylko czytać, trzeba 
                                wsłuchać się w Twój głos i zawierzyć swoją ufność. 
                                 
                                 
                                Postaram się czytać nadal codziennie fragmenty 
                                Pisma św. oraz uważnie wsłuchiwać się w Twój głos, 
                                który poprowadzi mnie odpowiednią drogą w życiu. 
                               
                               
                               | 
                           
                           
                              | 
                             
                                
                                Kochany Panie Jezu! 
                               
                                Piszę ten list, ponieważ chcę się z Tobą podzielić 
                                moimi przeżyciami. Na tych rekolekcjach nauczyłam 
                                się traktować Boga jako osobę, do której mogę 
                                przyjść i opowiedzieć Mu o wszystkim. 
                                 
                                Dziękuję Ci za spotkanych ludzi na tej drodze 
                                i za to, że miałam możliwość tu przyjechać. 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Drogi 
                                Panie Jezu! 
                              Ty 
                                strzeżesz ludzi pełnych prostoty, wywyższasz pokornych. 
                                Dziękuję Ci za słowa pocieszenia, które kierujesz 
                                do mnie poprzez księdza Adama i siostry: Ewę, 
                                Anię i Lucynę. Chcę nadal trwać w tym, co usłyszałam 
                                na tych rekolekcjach. Jeszcze nigdy do tej pory 
                                nie myślałam o Bogu jako o Osobie, z którą mogę 
                                spędzać czas, rozmawiać i po prostu być. 
                                Dziękuję Ci, Jezu, za ten czas, za tych ludzi, 
                                za to, ze jesteś. 
                                 
                              Twoja 
                               
                               
                                 
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Boże 
                                - Opoko Moja
 
                                 
                                Dziękuję - piękne, a jednocześnie tak wiele wyrażające 
                                i trudne słowo kieruję w tym liście do Ciebie, 
                                Panie Boże, za Twoją żywą, ciągłą obecność w moim 
                                życiu. 
                                 
                                W dniach 5-7.10.2007 roku pozwoliłeś mi uczestniczyć 
                                w dniach skupienia, dając w ten sposób kolejną 
                                szansę na odnalezienie Ciebie - Ojcze Mój. Dzięki 
                                "zatrzymaniu się na moment w drodze przez 
                                życie" mogłam z Tobą szczerze, bezpośrednio 
                                porozmawiać o nurtujących moją duszę kwestiach 
                                (problemach). 
                                 
                                Z serca dziękuję za możliwość ponownego odczytania 
                                słowa Pisma Świętego; nauki ojca Rekolekcjonisty; 
                                ciepło, otwartość i serdeczność Sióstr ze Zgromadzenia 
                                Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, 
                                które przygotowały rekolekcje. 
                                 
                                Święty Franciszek - Twój wierny rycerz, sługa 
                                i patron tych kilkudziesięciu godzin rozważań, 
                                był dla mnie wsparciem w odkrywaniu Twojej nauki, 
                                Panie. Przemawiałes do mnie, Ojcze, w ciszy serca, 
                                w modlitwie indywidualnej oraz zbiorowej, w obecności 
                                drugiego człowieka. Jestem za to ogromnie wdzięczna, 
                                gdyż zaczęły się kruszyć mury lęku, niepewności, 
                                braku zaufania, a ponownie obudziła się bezgraniczna 
                                wiara, nadzieja i miłość w Twoja nieskończoną 
                                dobroć, Panie.  
                                 
                                Na koniec proszę o trwałe owoce tych dni skupienia, 
                                o dar dostrzegania Twojej obecności w płatku róży, 
                                w kropli rosy o poranku, w promieniach słońca 
                                na błękicie nieba, a przede wszystkim w drugim 
                                człowieku. 
                               
                               
                                 
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Mistrzu 
                                mój, który jesteś przy mnie w dzień i w nocy, 
                                który mimo moich grzechów nie odwróciłeś się ode 
                                mnie, i mimo tak częstych popełnianych przeze 
                                mnie błędów. Chcę Ci z całego serca swojego podziękować 
                                za ten cudowny czas rekolekcji, który będę pamiętała 
                                do końca życia; za tak szczodre serca Sióstr, 
                                które serdecznie się mną zaopiekowały, ugościły, 
                                jak również pokazały jak ważną rolę odgrywasz 
                                w ich życiu. Pokazały jak nieograniczoną siłę 
                                posiada Twoja miłość. Szczerze Ci dziękuję za 
                                ojca Adama, który nauczył mnie i "pokazał", 
                                że Ty zawsze jesteś ze mną, mimo wszystko, że 
                                codziennie patrzysz na mnie - jesteś moim najlepszym 
                                przyjacielem. Nigdy na mnie nie krzyczysz, nie 
                                odwracasz się ode mnie, ale jesteś zawsze obok! 
                                Bezwarunkowo i bezpodstawnie. 
                                 
                                Te rekolekcje, które mi podarowałeś, Ojcze, zdecydowanie 
                                odmienią moje życie. Wszystko, czego się nauczyłam 
                                tutaj z pewnością bazować będzie na mojej przyszłości 
                                - i nie pozwól, aby było inaczej.  
                                 
                                To właśnie tu, po raz pierwszy mogłam wziąć udział 
                                w niezwykłej spowiedzi, dzięki której otworzyłam 
                                się przed Tobą i samą sobą. Tutaj uporządkowałam 
                                moje życie i wiem, że będziesz na 1 miejscu. To 
                                były pierwsze moje takie rekolekcje, które wywołały 
                                we mnie tak wiele pozytywnych uczuć. Teraz już 
                                potrafię doszukiwać się sensu swojego życia i 
                                swoje cele - to wszystko mogę osiągnąć dzięki 
                                Tobie. Spraw, abym to, czego się tutaj nauczyłam, 
                                mogła zabrać ze sobą i wprowadzić w swoje życie. 
                                Tutaj mogłam przeżyć wewnętrznie Twoją miłość 
                                w sobie. 
                                 
                                Proszę, Boże, czuwaj nad Siostrami i nad o. Adamem, 
                                niechaj jego nauka przeniknie do serc wielu innych 
                                ludzi, aby wiedzieli, jak postępować. Dzięki Tobie, 
                                Boże, jestem tym, kim jestem, bez Ciebie byłabym 
                                nikim. Po prostu kocham Cię! 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Panie Jezu! 
                              Chcę 
                                Ci podziękować za te rekolekcje, które dały mi 
                                wiele radości. Dziękuję za osoby, które poznałam 
                                i milo spędziłam z nimi czas. 
                                 
                                Te rekolekcje pomogły mi zbliżyć się do Ciebie 
                                i rozmawiać z Tobą jak z osobą. 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Panie Boże! 
                               
                                Twa miłość jest czymś niezwykłym. Twe słowo w 
                                rekolekcjach jest nieoszacowane. Moja droga życia 
                                zmieniła się diametralnie. Nie jestem w stanie 
                                wyrazić tego słowami. 
                                 
                                Kocham Cię, Boże. 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Panie 
                                Boże, chciałabym Ci podziękować za to, że mogłam 
                                uczestniczyć w tych rekolekcjach Sióstr Służek, 
                                które przyjęły mnie i inne koleżanki z otwartymi 
                                ramionami. Jestem Ci wdzięczna, gdyż pomogłeś 
                                mi otworzyć moje serce przed innymi. Dzięki Tobie 
                                Sakrament Spowiedzi stał się dla mnie ważny, ponieważ 
                                przełamałam swój lęk przed wyznaniem grzechu przed 
                                Tobą. Wyrażam głęboko swoją wdzięczność Tobie, 
                                Ojcze Niebieski, że nauczyłeś mnie wielbić i szanować 
                                innych ludzi. Nieść im pomoc, gdy jej potrzebują, 
                                pocieszać, kiedy jest im smutno, darzyć ich miłością, 
                                gdy im jej brakuje. Słysząc słowa wypowiadane 
                                na modlitwach przez księdza rekolekcjonistę, siostry 
                                lub inne zgromadzone na nich osoby, zaczęłam rozumieć 
                                ich sens i prawdę o świecie. Dzięki tym rekolekcjom 
                                zrozumiałam, Boże, sens naszego życia i to, że 
                                powinniśmy szanować wszystkich i wszystko, co 
                                nas otacza, bo jest to dar od Ciebie. 
                                 
                                Myślę, że wszystko, czego się dowiedziałam i nauczyłam 
                                tutaj w ciągu tych trzech dni pozostanie mi w 
                                pamięci. 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Drogi 
                                Panie Jezu! 
                              Jak 
                                wiele się działo w moim sercu podczas tych rekolekcji, 
                                w których uczestniczyłam z Twojej łaski. Dziękuję 
                                Ci, Panie. 
                                Wiem, że znów nie otworzyłam się na Ciebie tak, 
                                jakbym chciała, swoje ułomności pragnę zawierzyć 
                                w Twoje ręce, Panie.  
                                 
                                Usłyszałam, Panie, co mam czynić, jeśli taka jest 
                                Twoja wola, to uczynię to. Spraw jednak, żebym 
                                pamiętała, że to Ty działasz i dajesz mi łaskę 
                                czynu. Nic nie jestem w stanie uczynić bez Ciebie. 
                               
                               
                               | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Boże! 
                              Dziękuję 
                                za ten czas rekolekcji. Był on dla mnie bardzo 
                                trudny, ale wiem, że czasem i takich dni potrzeba. 
                                Spowiedź pomogła mi zrozumieć wiele ważnych spraw 
                                i myślę, że to będzie największy owoc tych rekolekcji. 
                               
                             | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Dzień 
                                dobry Aniu! 
                              Na 
                                wstępie mojego listu chcę Cię serdecznie pozdrowić 
                                i opowiedzieć o rekolekcjach, na których byłam 
                                w Sandomierzu. 
                                Bardzo mi się podoba u sióstr zakonnych. Są bardzo 
                                miłe i inteligentne. Ciekawi mnie ich życie w 
                                klasztorze, ich myśli o Stwórcy świata. 
                                 
                                W Sandomierzu przeżyłam kolejną odmianę w życiu. 
                                Jestem szczęśliwa, że mogę rozmawiać z Bogiem 
                                sam na sam. Wydaje mi się, że bardzo dobrze się 
                                dogadujemy. Gdy rozmawiamy, czuję ulgę. Jakbym 
                                wygadała się najlepszej kumpeli. Tylko, że Jezus 
                                jest mężczyzną. Zastanawiam się, jak to jest, 
                                że On mnie rozumie. Nie każdy mężczyzna rozumie 
                                myśli kobiety. W końcu zrozumiałam, że On mnie 
                                kocha i rozumie taką jaką jestem. 
                                 
                                Dziękuję Bogu, że pomógł mi tu szczęśliwie dotrzeć. 
                                Zapraszam Cię do uczestnictwa w oazach i rekolekcjach. 
                                To naprawdę odmienia człowieka i jego życie. 
                               
                               
                               | 
                           
                           
                              | 
                             
                               Kochany 
                                Jezu! 
                                Mój najlepszy przyjacielu!  
                              Chcę 
                                odpowiedzieć Ci na list miłości, który napisałeś 
                                do mnie przed wiekami. Jestem świadoma mojej kruchości 
                                i marności wobec Twojego Majestatu, ale pomimo 
                                tego, chcę dać wyraz memu szczęściu i radości, 
                                których źródłem jest Biblia. 
                                 
                                Odkrywam Ją co dzień, wciąż na nowo. Ilekroć spoglądam 
                                w Jej karty, Ty siadasz przy mnie i na ucho, dyskretnie, 
                                cicho i nieśmiało podpowiadasz mi, co mam robić. 
                                Wiele razy Cię odpycham, zatykam uszy na Twoje 
                                rady i wskazówki, ale niejednokrotnie były i są 
                                w moim życiu takie chwile, kiedy rozmawiamy poprzez 
                                karty Twego Listu, bym wyszła obronną ręką Chrystusa 
                                ( a może idąc trzymając Ciebie za rękę?). 
                                 
                                Nie chcę i nie będę kończyła tego listu, bo chcę 
                                go pisać przez całe me życie idąc za rękę z Tobą, 
                                trzymając w dłoni Twój list miłości, odkrywając 
                                wciąż na nowo Twoją miłość
 
                                 
                              K. 
                               
                               
                               | 
                           
                         
                          
                       
                       
                         
                            
                       
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
                 
                 
                  
                     
                      |  
                        
                       | 
                       
                         Pewnego 
                          tygodnia w Starym Sączu... 
                       | 
                     
                   
                 
                 
                
                   
                     
                       
                        
                       
                       
                         
                          Rekolekcje 
                          w górach 
                          Stary Sącz, 2-7 VII 2007 
                       
                       
                      
                        
                     | 
                    
                       
                         
                            
                        
                        Dzień 
                          2 lipca, sam początek wakacji, początek jedynych w swoim 
                          rodzaju rekolekcji, które grupa 18 dziewczyn rozpoczęła 
                          w Starym Sączu.  
                            
                         
                          
                       
                       
                        
                           
                            |  
                                
                                Rekolekcje rozpoczęłyśmy Mszą Świętą, to był pierwszy 
                                moment, kiedy zjednoczyliśmy się, zawiązując naszą 
                                mała wspólnotę. Był to wyjątkowy tydzień, bo każda 
                                z nas tam przebywających była inna. Przekonałyśmy 
                                się o tym już w dniu przyjazdu, kiedy każda mówiła 
                                o tym czym się zajmuje i interesuje. Podczas długich 
                                spacerów i rozmów miałyśmy możliwość bliższego 
                                poznania się i zaprzyjaźnienia. Rekolekcje miały 
                                również wymiar modlitewny. Adoracje, piękne modlitwy 
                                wieczorne i spotkania w grupach, pomogły nam wyciszyć 
                                się i zatrzymać nad swoim życiem.  
                                Czym jest piękno?? Czy potrafię ,,podać dalej" 
                                i mówić o miłości Chrystusa innym ludziom? To 
                                jedne z pytań, na które z pomocą naszych trzech 
                                sióstr s. Ewy, s. Ani i s. Lucyny oraz ks. Grzegorza 
                                próbowałyśmy sobie odpowiedzieć. A gdy miałysmy 
                                chwilę wolnego... tańce, tańce, tańce i jeszcze 
                                raz... grill. W tym momencie, każdy miał możliwość 
                                wykazania się. Ks. Grzegorz okazał się świetnym 
                                partnerem do tańca ( był jedynym mężczyzną) oraz 
                                niezastąpionym kucharzem, który wspaniale smażył 
                                kiełbaski. Zaś s.Ewa udowodniła, ze nikt nie ma 
                                więcej energii od niej i gdy wszyscy nie mieli 
                                już sił do tańczenia ona chętnie wołała: ,,Jeszcze. 
                                Jeszcze!!" 
                                Czas, który spędziłyśmy w Starym Sączu, był jedyny 
                                w swoim rodzaju. Na pewno przyniósł wiele radości. 
                                Zawiązały się nowe przyjaźnie, ale jedno najważniejsze 
                                jest to, że wyjechałyśmy z bagażem nowych przeżyć 
                                duchowych oraz nadzieja że jeszcze kiedyś tu wrócimy. 
                                 
                               
                             | 
                           
                         
                         
                            
                          Z 
                          świadectw 
                          ... 
                         
                         
                          
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  za to, że mogłam ten czas spędzić tutaj z Tobą, 
                                  Panie mój. Dziękuję za wszystko co uczyniłam 
                                  z Tobą w moim życiu. 
                                  Mam wielką nadzieję, że dopomożesz mi w moich 
                                  pragnieniach i dalej będziesz kroczył ze mną 
                                  po drodze którą mi wyznaczyłeś. 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Za 
                                  to, że pozwoliłeś mi przyjechać tu 
                                  Za każdą chwilę spędzoną z Tobą 
                                  Za modlitwę i medytację 
                                  Za codzienną Eucharystię 
                                  Za piękno i potęgę gór 
                                  Za kaprysy pogody 
                                  Za cudownych ludzi 
                                  Za wspólne spędzanie czasu 
                                  Za pracę (na chwałę Twoją i nasz pożytek) 
                                  Za rozmowy śmiech i taniec 
                                  Za wszystko to o czym nie wspomniałam lub zapomniałam, 
                                  a co pamiętać będę i przechowywać w swoim sercu 
                                  Za owoce jakie ten czas przyniesie... 
                                  Dziękuję Ci Panie. 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Chciałabym 
                                  podziękować Bogu za to, że mogłam tutaj przyjechać. 
                                  Dziękuję Mu również za Jego bezgraniczną i bezinteresowną 
                                  miłość oraz za to, że zawsze przy mnie jest 
                                  i wspiera mnie w ciężkich chwilach mojego życia. 
                                   
                                  Pragnę bardziej ufać Bogu i tylko w Nim pokładać 
                                  nadzieję. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  Ci Panie Boże za wszelkie łaski, którymi obdarzasz 
                                  mnie i całą moją rodzinę. Dziękuję Ci za to, 
                                  że dałeś mi piękne życie choć tak trudne. Dziękuję 
                                  Ci za to, że dodajesz mi sił w pełnieniu codziennych 
                                  obowiązków. Napełniasz mnie Twoja obecnością, 
                                  bliskością. 
                                  Przyjazd na te rekolekcje wzbudził we mnie wielkie 
                                  poczucie większej bliskości z Bogiem. Zajęcia, 
                                  modlitwy i słuchanie pięknych słów zbliżyły 
                                  mnie do Boga, dały wiele do myślenia... 
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Dziękuję 
                                  Ci Panie Boże za każdą chwilę spędzoną na rekolekcjach 
                                  w Starym Sączu. Czuję, że moja wiara umocniła 
                                  się tutaj, że wrócę do domu z nową siłą i pewnością 
                                  Twojej obecności i działania. Dziękuję Ci Panie 
                                  za ten czas, który mi dałeś. Ty zawsze wiesz 
                                  czego potrzebuję. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               
                                 Bóg 
                                  jest dla mnie wszystkim. 
                                  Jemu zawdzięczam życie, wspaniałą rodzinę, ukochanych 
                                  przyjaciół, cały świat, który jest piękny. 
                                  Jezus jest dla mnie Przyjacielem, na którego 
                                  zawsze mogę liczyć. 
                                  Wiem, że nigdy nie zostanie odrzucona moja obecność. 
                                  Natomiast Maryja - Matka wszystkich jest dla 
                                  mnie opoką na trudy, cierpienia i żale. 
                                  Dziękować pragnę wszystkim za ciepłe słowa, 
                                  czułe spojrzenia i szczery uśmiech. 
                                  Przede wszystkim za to, że wszyscy jesteście 
                                  blisko mnie. 
                                  Ty Jezu, Ty Maryjo, Ty barcie i siostro. 
                                  Ten czas spędzony właśnie tu z wami, to każda 
                                  sekunda wypełniona miłością. 
                                  Każda minuta bezpieczeństwa i szacunku, 
                                  Każda godzina stała się modlitwą. 
                                  Najpiękniejsze jest to, że czujemy do siebie 
                                  tą miłość, a tak naprawdę się nie znamy. 
                                  Panie Jezu, Matko prowadźcie mnie po dobrej 
                                  drodze wiary, wypełniajcie serce ciepłem, ogarniajcie 
                                  opieką i czuwajcie nade mną. 
                                  Od wszystkich nauczyłam się cierpliwości, szacunku, 
                                  wybaczania, miłości i zaufania.  
                                  Odkryłam jak piękne potrafi być wnętrze człowieka. 
                                  Jak cudowna potrafi być rozmowa z Bogiem i ludźmi. 
                                   
                                  Dziękuję Ci Ojcze za to, ze "otworzyłeś" 
                                  me serce na cudowny nasz świat. 
                                   
                                 
                                 
                                   
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Dziękuję 
                                Ci Panie za czas rekolekcji 
                                Za to, ze czuwałeś nade mną  
                                i każdego dnia powtarzałeś słowa: "Pójdź 
                                za Mną". 
                                Dziękuję Ci za każdą osobę, którą tu poznałam 
                                Za Siostry i ks. Grzegorza,  
                                którzy w każdej chwili służyli radą i pomocą. 
                                Pragnę każdego dnia silniej  
                                Wyznawać wiarę w Ciebie 
                                Bardziej Ci ufać i żyć według Twej nauki 
                                I Twych przykazań. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Panie 
                                Boże chcę Ci bardzo podziękować za wszystko co 
                                dla mnie robisz. Ty jesteś taki Wspaniały! 
                                Z tych rekolekcji wynoszę naprawdę dużo... 
                                Bardzo dziękuję za poznanie tych fantastycznych 
                                ludzi. 
                                Za rozmowy z księdzem i Siostrami. Te rozmowy 
                                sprawiły, ze naprawdę coś się w moim życiu zaczyna 
                                dziać. Coś co sprawia, że chcę być lepszym człowiekiem. 
                                Panie Boże dziękuję Ci za tych wszystkich ludzi, 
                                których stawiasz na mojej drodze, a którzy przyczyniają 
                                się do mojego wzrostu duchowego. Wiem, że Ty dla 
                                każdego człowieka masz przygotowaną inną drogę 
                                prowadzącą do Ciebie. I wiem też, że nie dasz 
                                tak ciężkiego krzyża, którego nie moglibyśmy unieść. 
                                Tobie ufam Panie! I pragnę jednego, by żyć według 
                                Twoich przykazań i na Twoje podobieństwo. Wiem 
                                też, że to jest trudne i wymaga ogromniej pracy 
                                nad sobą. 
                                "Wiara góry przenosi". Wierzę, że jeśli 
                                ludzie będą dobrzy zmienią świat.  
                                Dziękuje Ci Panie za takie małe "cudziki", 
                                które zsyłałeś mi każdego dnia. 
                                Panie, tak umocniona i uduchowiona wracam do tego 
                                "normalnego życia", by tam świadczyć 
                                o Tobie. Trudno mi stąd wyjeżdżać... ale tak musi 
                                być... piękne chwile nie trwają długo. 
                                Dziękuję Ci Panie za dobre przeżycie tych rekolekcji 
                                i za czas, który był dobrze zorganizowany (dzięki 
                                Księdzu i Siostrom). I za to Chwała Panu. 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Panu 
                                Bogu chcę podziękować za to, że mnie stworzył. 
                                Że pomógł moim rodzicom wychować mnie na porządnego 
                                człowieka. Uczciwą i dobrą dziewczynę. 
                                Zrodziło się we mnie pragnienie poznania Pana 
                                Boga jeszcze bliżej, by poczuć Jego obecność. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Podczas 
                                tegorocznych rekolekcji, które miały miejsce w 
                                Starym Sączu, uświadomiłam sobie, że Pan Bóg ofiarował 
                                mi dary więc za nie podziękuję: 
                                Dziękuję za łaskę skupienia na modlitwie ponieważ 
                                często ulegam rozproszeniu i nie zawsze uważam. 
                                 
                                Pragnę podziękować za wyprawy w góry choć druga 
                                z nich zaprowadziła nas tylko na teren Popradzkiego 
                                Parku Krajobrazowego.  
                                Dziękuję Bogu za słoneczko, deszczyk i wietrzyk. 
                                Pragnienia jakie się we mnie zrodziły, to na pewno 
                                powrót do tego miejsca na następny rok, przede 
                                wszystkim dlatego, ze czuję się tu wspaniale. 
                                Jakie jeszcze? No oczywiście modlitwy i czytanie 
                                Słowa Bożego. Cieszę się, że tu mogłam być! 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Panu 
                                Bogu chcę podziękować za te pięć dni, które tu 
                                spędziłam i za wszystko czym Pan Bóg mnie w te 
                                dni obdarzył. 
                                Pragnę bliżej poznać Pana Boga, wsłuchać się w 
                                siebie poprzez modlitwę. No i najważniejsze stać 
                                się dobrym człowiekiem. 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Czas 
                                rekolekcji był dla mnie momentem zatrzymania się 
                                i wpatrzenia w moje życie. 
                                Chcę podziękować Bogu za to, że pozwolił mi wyciszyć 
                                się i usłyszeć Jego słowa, które do mnie skierował. 
                                Dziękuję Mu za ludzi i za ich świadectwo wiary, 
                                którymi mnie ubogacił. 
                                Mam nadzieję, że uda mi się zachować radość i 
                                spokój oraz, że nigdy nie zamknę się na Jego nieustającą 
                                miłość. 
                                 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Dziękuję 
                                Panu Bogu za dar spotkania we wspólnocie 
                                Za to, że kolejny raz pozwolił mi czuć się potrzebną 
                                i kochaną 
                                Dzięki z to, że ciągle mogę zaczynać od nowa i 
                                zawsze od słowa KOCHAM. 
                                Pragnę na nowo przygarnąć milczenie i radość ciszy 
                                do swojego serca.  
                                Obcować w cieniu Jego skrzydeł i stawać się Mu 
                                milszą. 
                                 
                                 
                               | 
                             
                             
                                | 
                               Panie 
                                Jezu dziękuję Ci za Twoją obecność podczas rekolekcji 
                                Za to, że Jesteś przy mnie i że mnie nie opuścisz. 
                                Za wszystkich ludzi, których tu spotkałam. Dziękuję! 
                                Mam nadzieję, ze będę szła za Tobą mimo trudów, 
                                lęków i wątpliwości. 
                                Że będziesz mnie uczył nadal tak jak dotychczas. 
                                Kocham Cię i Tobie oddaję serce i duszę moją. 
                                 
                                 
                                 
                                 | 
                             
                             
                                | 
                               Chciałabym 
                                podziękować Bogu za to, że mogłam tu przyjechać 
                                i poznać tylu wspaniałych ludzi. 
                                Za przesympatyczne Siostry i równie przesympatycznego 
                                Księdza. 
                                Dziękuję Bogu za uświadomienie mi pewnych rzeczy. 
                                Pokazanie, iż bagaż trudnych doświadczeń może 
                                stać się skarbem i wzmocnić wiarę. Dziękuję Bogu 
                                za to, iż pokazał mi jak można we wspólnocie dzielić 
                                się Słowem Bożym. 
                                Pragnę, by Bóg dał mi siłę i odwagę w wyznawaniu 
                                mojej wiary, by Pan dał mi laskę pokonania własnych 
                                ułomności i słabości. 
                                 
                                 
                                 
                                  
                               | 
                             
                             
                                | 
                              Te 
                                kilka dni, które tu spędziłam, na zawsze zapiszą 
                                się w mojej pamięci i sercu. Zdobyłam tutaj nową 
                                wiedzę, zrozumiałam kilka istotnych spraw i poznałam 
                                wspaniałe osoby. Zrozumiałam, że życie bez Jezusa 
                                nie jest nic warte i bezsensowne, że podczas modlitwy 
                                nie ważne są słowa, choć też są istotne, lecz 
                                najważniejsze jest samo trwanie przy cierpiącym, 
                                miłosiernym i kochającym Jesusie. Tylko szczere 
                                otwarcie się na Jego działanie może dopomóc w 
                                walce z grzechem i słabościami. 
                                Chwała Panu! 
                                 
                               | 
                             
                           
                         
                       
                       
                         
                            
                       
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Dzień 
                        skupienia w Opocznie - 30 
                        I 2007 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                        
                        Dzień 
                        skupienia dla dziewcząt 
                        Opoczno, 
                        30 stycznia 2007 
                       
                        
                        
                        
                         
                         
                       | 
                     
                         
                       
                        W 
                          dniu 30 stycznia u Sióstr w Opocznie odbył się dzień 
                          skupienia dla dziewcząt. Oto kilka świadectw: 
                            
                         
                          
                       
                       
                        
                           
                             
                               
                                
                                Nagle zatrzymał się czas... 
                               
                              Wtorek 
                              30 stycznia był dniem szczególnym, różniącym się 
                              od pozostałych innych dni, gdzie w naszych głowach 
                              rodzą się przeróżne myśli, gdzie jesteśmy pochłonięci 
                              sprawami szkolnymi, ale również czasami jesteśmy 
                              dotknięci problemami, przeciwnościami losu, z którymi 
                              tak trudno się uporać. Ten dzień był dla mnie niezwykły, 
                              gdyż poczułam, że nagle zatrzymał się czas, że Pan 
                              Jezus chce ze mną porozmawiać, uświadomić, że nadzieja 
                              , miłość i wiara w Niego jest jedynym ratunkiem, 
                              aby czasami nawet zrozumieć samą siebie. Całkowicie 
                              w tym dniu poświęciłam się dla Boga, nie tylko się 
                              do Niego bardziej zbliżyłam, ale zrozumiałam, że 
                              ma dla mnie pewien plan zbawienia, że muszę kroczyć 
                              wyznaczonymi ścieżkami, jakie On mi przygotował. 
                               
                              A gdy przyjdą szare, pochmurne dni, nie mogę się 
                              poddawać, bo Jezus jest przy mnie, w każdej sekundzie 
                              mego życia.  
                              Dzień skupienia w którym uczestniczyły siostry zakonne; 
                              na ten dzień przyjechała do Opoczna siostra Ewa 
                              Janek, która ukazała mi moją własną osobowość, moje 
                              wady ale i moje zalety. Karty które siostra nam 
                              rozdała na samym początku spotkania miałyśmy odnieść 
                              do własnego życia. Byłam zdumiona, że niektóre z 
                              nich przypomniały mi moje zachowania, myśli, odczucia, 
                              może nawet marzenia. Opowiadając o sobie lepiej 
                              się poznawałyśmy. Następnie s. Ewa przygotowała 
                              fragmenty Ewangelii, w których przyglądałyśmy się 
                              spotkaniom Jezusa z różnymi ludźmi. To nam uświadomiło, 
                              że Jezus jest naszym Nauczycielem, Przewodnikiem, 
                              ale również Przyjacielem, gdyż On tylko nas zrozumie, 
                              wysłucha, przebacza i kocha nad życie. Patrzy na 
                              każdego z miłością.  
                              Ten dzień był niesamowity, gdyż mogłam na głos powiedzieć, 
                              to co czułam i myślałam, a także być blisko Jezusa 
                              - na modlitwie.  
                              
Kamila 
                                Stefańska  
                             | 
                           
                         
                        
                           
                             
                               
                               Swoista 
                                uczta duchowa 
                               
                              U 
                              sióstr w Opocznie pojawiłam się z Kamilą moją serdeczną 
                              przyjaciółką. Pomimo złej pogody, śnieżnej i zimnej, 
                              było nas 12 nawet s. Asia nie spodziewała się że 
                              wszystkie dotrzemy. Na początku przy herbatce i 
                              słodkościach rozmawiałyśmy i poznawałyśmy się nawzajem. 
                              Dla mnie były to chwile wyjątkowej szczerości i 
                              otwartości na drugiego człowieka. Uświadomiłam sobie, 
                              że Chrystus do nas przemawia przez różne sytuacje 
                              i osoby. Dzięki tym chwilom spędzonym z siostrami 
                              inaczej lepiej popatrzyłam na świat.  
                              Dobrze jest spotkać się w takim gronie i porozmawiać 
                              o sprawach ważnych i oderwać się od ciążącej czasem 
                              codzienności. Wśród zgiełku i natłoku złych informacji, 
                              tak mało na co dzień dostrzega się dobro. A przecież 
                              ono istnieje i jest go tak dużo. Dlaczego więc tak 
                              mało się o nim mówi? W każdym człowieku kryje się 
                              źródło dobra, ale tak mało się go dostrzega. Szybciej 
                              dostrzegamy w innych wady niż zalety.  
                              Cieszę się że ten wtorkowy dzień tak właśnie spędziłam. 
                              Dziękuję za tych z którymi mogłam się spotkać, od 
                              których wprost emanuje dobro i szczerość i którzy 
                              tym dobrem zarażają innych. 
                              Po pysznym obiadku który przygotowała dla nas S. 
                              Maria spotkanie zakończyłyśmy koronką do Bożego 
                              Miłosierdzia i rozeszłyśmy się do domów. 
                              Ten dzień wniósł w moje życie takie duchowe wyciszenie 
                              i nastroił do głębszych refleksji. Był swoistą ucztą 
                              duchową. Dziękuję. 
                              
Dorota 
                                Kucharska 
                             | 
                           
                         
                        
                           
                             
                               
                               Łączą 
                                nas te same wartości 
                               
                              Już 
                              na progu spotkało nas miłe przyjęcie s. Asi. Od 
                              razu można było odczuć że będzie to wyjątkowy dzień. 
                              Po kilku chwilach spędzonych razem czułyśmy się 
                              tak dobrze jakbyśmy od dawna się znały. To była 
                              niesamowita atmosfera. 
                              Myślę że każda z nas uświadomiła sobie , jak wielkim 
                              darem dla człowieka jest każda napotkana osoba. 
                              Każdy kto stoi na naszej drodze może wnieść w nasze 
                              życie coś cennego. Musimy poprzez każde spotkanie 
                              uczyć się od ludzi wiary, miłości , nadziei, ale 
                              również zaszczepiać w nich te wartości. Nie możemy 
                              przechodzić obojętnie obok ludzi, którym spotkanie 
                              z nami mogłoby pomóc. W Naszej codzienności ważne 
                              jest aby iść odważnie i w każdym napotkanym człowieku 
                              widzieć Boży Dar. O tym jak powinny wyglądać nasze 
                              relacje z ludźmi powinniśmy uczyć się od Jezusa 
                              - On swoją Osobą w każdego nowo napotkanego wlewał 
                              nadzieję i darował radość patrząc łagodnym spojrzeniem. 
                              Nigdy nie klasyfikował ludzi. Każdy w Jego obecności 
                              czuł się wyjątkowy i kochany. Jezus jest dla nas 
                              doskonałym wzorem, a Pismo święte drogowskazem na 
                              każdy dzień. Syn Boży spotykał się z ludźmi, a ludzie 
                              spotykali Boga.  
                              Dziś także spotykamy Jezusa, jest On w każdym człowieku, 
                              a szczególnie jest obecny w Eucharystii. Zawsze 
                              nas umacnia i daje siłę abyśmy potrafili dobrem 
                              zwyciężać zło. 
                              W kaplicy sióstr dziękowałyśmy za owoce spotkania. 
                              Na pewno do każdej z nas trafiło jakieś słowo, które 
                              pobudzi do refleksji. 
                              Okazało się że po kilku godzinach spędzonych razem 
                              czułyśmy się jedną rodziną. Dzięki temu spotkaniu 
                              poznałyśmy ludzi, z którymi łączą nas te same wartości, 
                              a przede wszystkim prawdziwa wiara w Boga. 
                              Czas naszego spotkania dobiegał końca , ale tak 
                              naprawdę trudno było nam się rozstać z siostrami, 
                              które stworzyły ciepłą, miłą atmosferę. 
                              Dzięki temu spotkaniu nasza wiara w ludzi, którzy 
                              żyją na co dzień nieprzemijającymi wartościami, 
                              pogłębi się i nie zgaśnie. Otwiera też nasze oczy 
                              na ludzi, którzy nie widzą w Jezusie Chrystusie 
                              wzoru i kroczą przez życie po omacku. Ten dzień 
                              uświadomił nam też, że krocząc drogą naszego Zbawiciela 
                              możemy dawać dobry przykład " otwierając oczy 
                              niewidomym". 
                              
Zosia 
                                Chmielowiec 
                             | 
                           
                         
                        
                       
                      
 
                            
                       
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                    |  
                      
                     | 
                     
                       Rekolekcje 
                        w Sandomierzu - 23 - 25 VIII 2006 
                     | 
                   
                 
               
               
               
                
                   
                     
                       
                        
                       
                        
                        Rekolekcje 
                         
                        Sandomierz, 
                        23 - 25 VIII 2006 
                       
                        
                        
                        
                     | 
                     
                      
                       
                         
                        W 
                          dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje 
                          w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem 
                          duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, 
                          s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. 
                            
                         
                        
                       
                       
                        Pomimo 
                          kończących się wakacji, ostatnie dni sierpnia były dla 
                          dziesięciu dziewcząt czasem spędzonym w bardzo miłej 
                          atmosferze.  
                        W 
                          dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje 
                          w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem 
                          duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, 
                          s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. Tematem przewodnim naszych 
                          refleksji było: "Życie jako dar". Największym 
                          podarunkiem jaki otrzymaliśmy od Boga jest właśnie życie. 
                          Ofiara jaką złożył z siebie Jezus jest doskonałym przykładem 
                          na to, że my również powinniśmy ciągle dawać z siebie 
                          jak najwięcej - obdarowywać sobą innych. Poprzez zawiązywanie 
                          wspólnoty, osobistą adorację Najświętszego Sakramentu 
                          oraz jednoczenie się z Chrystusem w Eucharystii, uczyłyśmy 
                          się odkrywać dary Boże w codzienności. Słuchając świadectw 
                          i obserwując życie Sióstr Służek poznawałyśmy jak we 
                          wspaniały sposób można całkowicie ofiarowywać się Bogu 
                          i ludziom. 
                           
                        Irmina 
                          Czajka 
                         
                       
                        
                       
                       
                          
                       
                      
                       
                      
                     | 
                   
                 
               
               
             | 
           
         
         
      
         
           
             
            
              
                 
                  |  
                    
                   | 
                   
                     Rekolekcje 
                      w Sandomierzu - 3 - 5 II 2006 
                   | 
                 
               
             
             
             
              
                 
                   
                     
                      
                     
                      
                      Rekolekcje 
                       
                      Sandomierz, 
                      3 - 5 II 2006 
                     
                      
                      
                      
                     | 
                   
                    
                     
                       
                      W 
                        dniach 3-5 lutego 2006 roku w Sandomierzu przeżywaliśmy 
                        zimowe rekolekcje dla młodzieży. Jak zwykle, gościny użyczyły 
                        nam siostry Służki. Rozważaliśmy temat: Życie w wolności. 
                          
                       
                      
                     
                    
Na 
                        wcześniejszych spotkaniach zgłębialiśmy tajemnicę Życia 
                        w Świetle, w Miłości i w Prawdzie. 
                        Tym razem, pod przewodem ks. Sławka Płusy i s. Magdy, 
                        przemierzaliśmy bezkresne oceany WOLNOŚCI. 
                        Gdy przyjrzeliśmy się obszarom naszego zniewolenia i rozpoznaliśmy 
                        drogi wolności, wyruszyliśmy w radosnym pochodzie ku źródłu 
                        naszej wolności, ku Chrystusowi. 
                        Droga wiodła przez sakrament pokuty i pojednania, głębokie, 
                        duchowe rozmowy z Panem Bogiem i z ludźmi, adorację Najświętszego 
                        Sakramentu, radosne doświadczenie bycia we wspólnocie, 
                        aż po zjednoczenie z Jezusem w Eucharystii.  
                        Owocem naszych rekolekcji stało się ufne przekonanie, 
                        że Chrystus jest naszą drogą do wolności, a wolność naszą 
                        drogą do Chrystusa. 
                       
                     
                    
                      
                     
                     
                        
                     
                    
                     
                   | 
                 
               
             
             
           | 
         
       
         
         fotogaleria aktualności rozmowa 
        miesiąca księga 
        gości słowo 
        dnia  
          
     |