Radosne
świętowanie w siostrzanej wspólnocie
listopada
Imieniny
są wspaniałą okazją do okazania życzliwości
Solenizantkom i do spotkania się w gronie siostrzanym.
Święta Elżbieta Węgierska cieszy się wyjątkową
popularnością i jest Patronką wielu sióstr.
Z tej okazji w niedzielę 15 listopada 2009 r.
siostry z junioratu zasadniczego w Mariówce
przygotowały Solenizantkom spotkanie z poezją
s. Moniki Samol. Scena z udrapowanymi różnobarwnymi
materiałami i parkową ławką zasypaną jesiennymi
liśćmi stanowiła tło, na którym rozgrywał się
dramat człowieka rozdartego "między wiarą
a niewiarą; między niebem a ziemią; między tobą
a mną". Pytanie o sens istnienia, cierpienia
i radości wybrzmiało na tle refleksyjnej muzyki,
która towarzyszyła całości. Odpowiedź na ludzkie
pytania przynosi Jezus w tajemnicy Krzyża i
Zmartwychwstania. Jest ona pełna nadziei, dlatego
zaduma nad treścią poetyckiego przesłania zaowocowała
radosnym biesiadowaniem przy śpiewie religijno-patriotycznych
pieśni.
Wydarzenia
w szkołach w Mariówce
czerwca - wyjazd na Lednicę
Lednica - to słowo, które symbolizuje spotkania
młodych przy jeziorze przez minionych 11 lat.
Według opinii historyków mógł się tu odbyć chrzest
księcia Mieszka i jego drużyny, co wskazuje
na początek chrześcijaństwa w kraju Polan. Ojciec
Jan Góra, to miejsce obrał jako źródło i początek,
przy którym gromadzi młodzież.
Uczniowie
z naszych szkół, z Sandomierza i Mariówki, pod
opieką nauczycieli i wychowawców, razem pojechali
na Lednicę. Większość z nich wcześniej brała
udział w Sandomierzu w kursie dla wodzirejów
prowadzonym przez p. Marka, który od lat jest
związany z organizacją spotkań lednickich. On
zachęcił, aby umiejętności zdobyte podczas kursu
wykorzystać podczas tegorocznego spotkania i
animować tańce. Toteż prawie wszyscy z naszej
grupy autokarowej, mniej i bardziej wykwalifikowani
do takiej posługi, angażowali się w lednickie
tańce i uczyli innych, stojąc wzdłuż tzw. drogi
trzeciego tysiąclecia. Taka była nasza wspólna
posługa podczas tego spotkania, a indywidualnie
każdy z uczniów przeżywał na Lednicy swoje doświadczenie
wiary w licznej, bo ok. 70 tysięcznej wspólnocie
młodych. Ogólna tematyka, zawierająca się w
słowach Jezusa z Ewangelii: "Nazwałem was
przyjaciółmi", zachęcała do refleksji na
trudną sztuką budowania więzi przyjaźni z Bogiem
i bliźnimi. Często przeszkadzają w tym przybierane
pozy i maski, dlatego padła propozycja, aby
się ich pozbyć i zapatrzyć się w oblicze Chrystusa,
wybierając Jego jako Pana i najbardziej wiernego
Przyjaciela swojego życia, a potem zawierać
dojrzałe przyjaźnie w swoim środowisku.
Kiedy
się jest na Lednicy, to nie bez znaczenia pozostaje
obraz tysięcy młodych, którzy potrafią się bawić
i tańczyć, ale także trwać w adoracji Najśw.
Sakramentu, czekać cierpliwie w kolejce, by
przystąpić do sakramentu pojednania, a potem
w Eucharystii zasłuchać się w Słowo Boże i posilać
Bożym Pokarmem. To rodzi nadzieję, że tęsknota
za Chrystusem i wartościami pomoże młodym przezwyciężyć
zło z pomocą dobrych przewodników, podobnych
do charyzmatycznego ojca Jana - promotora lednickich
spotkań młodych. Za rok również pragniemy tam
pojechać z młodzieżą.
Wydarzenia
w szkołach w Mariówce Festyn
w szkole
czerwca
Rada rodziców szkół w Mariówce postanowiła kontynuować
ubiegłoroczne doświadczenia i również w tym
roku zorganizować festyn. Na kilka dni przed
tym wydarzeniem pojawiły się plakaty w szkole
i w okolicznych miejscowościach, aby w ten sposób
zachęcić dzieci, młodzież i ich rodziców do
udziału w modlitwie podczas Eucharystii sprawowanej
w intencji rodziców oraz do udziału we wspólnej
zabawie.
Rodzice uczniów podjęli
się organizacji całego zaplecza. Przygotowali
grilowanie, zaprosili wojsko z kuchnią polową,
aby była grochówka, uruchomili sprzedaż przygotowanych
przez siebie domowych wypieków. Był także mały
zakład usług fryzjerskich i jazda konna, a festynowi
towarzyszył zespół muzyczny.
Uczniowie z naszych szkół i okolicznych, przygotowani
przez nauczycieli, zaprezentowali krótkie programy
artystyczne i pokaz tańca. Zaśpiewał także chór
nauczycielski z Przysuchy. Chętni brali udział
w zajęciach sportowych, a gdy na boisko wjechał
wóz miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej,
to wszyscy skupili uwagę na jego wyposażeniu
i umiejętnościach strażaków. Oczywiście była
loteria fantowa, w której każdy los zapowiadał
wygranie jakiejś niespodzianki.
Rodzice
zdecydowali, aby dochód z festynu przekazać
jako wkład w pokrycie kosztów założenia monitoringu
w szkole. Natomiast siostry spieszyły rodzicom
z doraźną pomocą w organizacji całego festynu,
a potem uczestniczyły w przygotowanym programie.
Rekolekcje
dla nowicjuszek i postulantek
W dniach
maja - czerwca
siostry nowicjuszki i postulantki odprawiały
w Mariówce swoje rekolekcje. Tym razem przewodnikiem
był ojciec Tadeusz Hajduk, SJ. Na pytanie zadane
siostrom - czym ubogaciły cię rekolekcje, przeżywane
w taki sposób, na tym etapie formacji - padały
różne odpowiedzi. Oto niektóre:
Mogłam
jeszcze raz doświadczyć szczególnej miłości
Jezusa. On napełniał mnie miłością i radością
podczas burz codziennego dnia; bardziej zrozumiałam
i polubiłam modlitwę "Ojcze nasz".
Jezus
poprzez swój czyn w świątyni Jerozolimskiej
pokazał mi, jaki jest człowiek i zrozumiałam,
że łagodność, to nie jest pobłażliwość.
Rekolekcje
umocniły moją wiarę w Boga i pomogły w uporaniu
się ze swoimi problemami, wadami. Dały mi też
wiarę w siebie i w Jego moc, żebym umiała wytrwale
dążyć do wyznaczonego celu.
Rekolekcje
były dla mnie bliższym poznaniem Jezusa, a szczególnie
Jego łagodności i opanowania - w scenie wyrzucania
przekupniów ze świątyni. Jezus ukazał mi potrzebę
troski o sprawy Boże.
Czas
rekolekcji pomógł mi odkryć nowe oblicze Chrystusa
i to, że On nas pociesza.
" Rekolekcje były czasem pogłębienia mojej
więzi z Bogiem i uświadomiły mi prawdę, że On
jest moim Ojcem, który się o mnie troszczy.
Odczułam
bliskość Boga i działanie Ducha Świętego.
Rekolekcje
stały się okazją do bliższego poznania i umiłowania
Słowa Bożego; bardziej zrozumiałam, że podczas
rozważania Słowa sam Bóg do mnie mówi.
Oby
ziarno Słowa, rzucone na niwę ich serc, mogło
wzrosnąć i przynieść obfity plon w dalszej formacji.
Nowicjat
w Tatrach
Siostry nowicjuszki w tym roku miały możliwość
spędzenia kilku dni w Tatrach. Zamieszkały w naszym
domu zakonnym w Zakopanem i z tej "bazy"
udawały się na szlaki, aby podziwiać piękno stworzenia
utajone w górskich szczytach, dolinach, wodospadach,
rwących strumieniach, smukłych smrekach i rozległych
halach. Przy tej okazji nawiedziły kilka kościołów,
w tym sanktuarium Matki Bożej na Krzeptówkach
i w Ludźmierzu. Modliły się przy grobach na starym
zakopiańskim cmentarzu zasłużonych na Pęksowym
Brzyzku. W drodze powrotnej do Mariówki złożyły
wizytę naszym siostrom w Białym Dunajcu, a w sanktuarium
Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach uczestniczyły
w Eucharystii. Nie ominęły sanktuarium Matki Bożej
Ostrobramskiej w Skarżysku Kamiennej. Siostry
spędzały ten czas "urlopu" bardzo intensywnie,
ale wielość wrażeń rekompensowała zmęczenie. Pod
wpływem bogatych przeżyć tym bardziej cisnęły
się im na usta słowa św. Franciszka: "Pochwalony
bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twymi stworzeniami,
szczególnie ze szlachetnym bratem słońcem (
)
Chwalcie i błogosławcie Pana, bo widać stąd jasno,
że Stworzyciel bardzo was kocha, skoro zsyła wam
tyle dobrodziejstwa". Widoki górskie, zapisane
w sercach, zachęcały siostry nowicjuszki również
do refleksji nad własnym powołaniem i wielkością
otrzymanego daru. Każda indywidualnie, podczas
wędrówek, mogła odnieść do siebie zapewnienie
Boga: "Bo góry mogą ustąpić i pagórki się
zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie"(Iz
54,10).
Wydarzenia
w szkołach w Mariówce Wycieczka
do Lwowa
W dniach od kwietnia
do maja
nauczyciele z naszych szkół w Sandomierzu
i Mariówce wybrali się na wycieczkę do Lwowa.
Celem wyjazdu było poznanie zabytków, szczególnie
sakralnych, we Lwowie oraz zwiedzanie miejsc
położonych w pobliżu tego miasta, związanych
z historią naszego kraju. Uczestnicy wycieczki
nawiedzili we Lwowie katedrę rzymsko-katolicką
oraz główne kościoły obrządku greko-katolickiego
i ormiańskiego, a także kościół prawosławny.
Byli na cmentarzu Łyczakowskim i Orląt Lwowskich.
Modlili się przy grobach wielu słynnych Polaków,
między innymi: Marii Konopnickiej, Gabrieli
Zapolskiej, Władysława Bełzy. Zatrzymując się
przy grobach młodych Lwowian, których historia
wspomina jako Lwowskie Orlęta podziwiali ich
odwagę i determinację do walki w obronie Ojczyzny.
Przy
zwiedzaniu miasta przewodnik ukazywał piękno
architektury przedwojennych kamienic. Nauczyciele
mieli okazję przejść po Placu A. Mickiewicza
i zobaczyć pomnik wieszcza, zwiedzić pięknie
odrestaurowaną Lwowską Operę a także wejść na
Kopiec upamiętniający zawarcie Unii Lubelskiej.
Zauważyli obecność akcentów polskich między
innymi poprzez nadal działające dwie polskie
szkoły oraz powszechną znajomość języka polskiego
wśród przygodnie spotykanych ludzi.
Uczestnicy
wycieczki odwiedzili również miasto Żółkiew,
położone blisko Lwowa, a założone przez hetmana
Żółkiewskiego w 1592 roku. Będąc tam uzyskali
informację, że obecnie na terenie Ukrainy katolicy
są w mniejszości, jeśli chodzi o wyznawców religii
i tworzą niewielkie grupy, np. w Żółkwi na 7
tys. mieszkańców jest tylko ok. 100 katolików.
O powszechności prawosławia ta Ukrainie świadczą
nowe lub odbudowane cerkwie. Natomiast wiele
kościołów katolickich jest nadal zamkniętych
i zniszczonych przez lata używania ich dla celów
innych niż do sprawowania kultu.
Atrakcją
podczas wycieczki było także zwiedzanie i poznanie
historii tzw. Złotej Podkowy, czyli kilku miejscowości,
w których znajdują się zamki - w Olesku, Podhorcach
i Złoczowie.
Wydarzenia
w szkołach w Mariówce
Wyjazd młodzieży do Francji
W ramach programu "Sokrates" odbywa
się wymiana młodzieży licealnej z państw Unii
w celu poznania kultury i języka różnych narodów.
Nasza szkoła współpracuje z Katolickim liceum
w Gray we Francji i młodzież odwiedzała już
siebie nawzajem w ubiegłych latach. W tym roku
zostaliśmy zaproszeni do Francji, by uczestniczyć
w tym programie w dniach -
kwietnia. Sześcioro uczniów razem z opiekunami
udało się do Gray - miasta położonego na terenie
Alzacji, blisko granicy ze Szwajcarią, które
zachwyca pięknymi zabytkami średniowiecznej
architektury i perełkami alzackiej sztuki rzemieślniczej.
Oprócz
młodzieży z Polski w spotkaniu brała udział
młodzież z Niemiec i Holandii. Pojedyncze zakwaterowanie
uczniów w rodzinach dawało większą okazję do
posługiwania się językiem francuskim podczas
pobytu.
Uczniowie uczestniczyli w niektórych zajęciach
szkolnych razem ze swoimi rówieśnikami, zwiedzali
muzeum barona Martin i siedemnastowieczne fortyfikacje,
znajdujące się w tym mieście. Odbyli wycieczkę
do miejscowości Besançon, gdzie w murach słynnej
siedemnastowiecznej cytadeli obejrzeli Muzeum
Historyczne oraz Ogród Zoologiczny, Insektarium,
Akwarium i Nektarium i dużą ilością różnych
gatunków gryzoni.
Dni
pełne wrażeń szybko minęły, a pobyt zaowocował
nowymi znajomościami i możliwością poznania
innej kultur zaprezentowanych przez uczestników
spotkania.
Spotkanie
Zarządów w Nałęczowie
W
dniach
- kwietnia
odbyło się w Nałęczowie spotkanie Zarządu Generalnego
z członkiniami Zarządów prowincji polskich i litewskiej
oraz przełożoną Delegatury Łotewskiej. Miało ono
charakter formacyjno-informacyjny. Ponadto, z
racji na współpatronat naszego Zromadzenia w II
roku nowenny przed 100-leciem śmierci bł. O. Honorata
Koźmińskiego z paniami z Instytutu Posłanniczek,
pojawiły się propozycje w ramach przygotowania
"Przewodnika" na kolejny rok nowenny
dla całej Rodziny Honorackiej oraz propozycje
dotyczące przeżywania nowenny w naszych wspólnotach.
Poszczególne sesje były mocno zakorzenione w modlitwie,
która stanowiła fundament całego spotkania. Czas
przerw pomiędzy sesjami wypełniały rozmowy i dzielnie
się życiowymi doświadczeniami. Atmosfera otwartości
i życzliwości, wytworzona przez siostrzaną wspólnotę
w Nałęczowie, dodatkowo pomagała w radosnym i
owocnym przeżyciu tego dwudniowego pochylenia
się nad ważnymi sprawami Zgromadzenia.
Wydarzenia
w szkołach w Mariówce
W
trzecią rocznicę śmierci Sługi Bożego Jana Pawła
II -
kwietnia
cała społeczność szkolna starała się uczcić pamięć
naszego Wielkiego Rodaka poprzez udział w Eucharystii
i przygotowany program artystyczny oparty na twórczości
papieża. Modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia
była następnym akcentem wspólnej prośby o dar
wyniesienia Jana Pawła II do chwały ołtarzy, a
następnie była możliwość obejrzenia filmu pt:
"Tryptyk Rzymski". Na zakończenie dnia,
na parafialnym cmentarzu, razem z członkami wspólnoty
parafialnej, podczas apelu i modlitwy Różańcowej
jeszcze raz tego dnia popłynęła modlitwa o beatyfikację.
Wydarzenia sprzed trzech lat stały się na nowo
żywe poprzez gest podniesionych świateł o godz.
21.37 i śpiew "Barki" - ulubionej pieśni
papieża. Można powiedzieć, że podczas tych modlitewnych
spotkań spełniły się w tym dniu jedne z ostatnich
słów Jana Pawła II o młodzieży: "Teraz wy
przyszliście do mnie".
W
dniach -
grudnia odbyło się w naszym domu generalnym
spotkanie kilku członkiń i kandydatek wspólnoty
apostolskiej Sióstr Stowarzyszonych. Spotkanie
miało charakter zarówno formacyjny, informacyjny,
jak i świąteczny. Była min. możliwość pochylenia
się nad projektem Statutu, który został wcześniej
przygotowany i omówienia kilku istotnych spraw
związanych z tym rodzajem życia. Ukoronowaniem
całego pobytu był wyjazd do sanktuarium bł. o.
Honorata w Nowym Mieście, wspólna modlitwa przy
relikwiach, zwiedzanie muzeum oraz odwiedziny
naszego domu zakonnego w tej miejscowości. Małgosi,
Basi, Anecie, Krystynie i Gieni podczas spotkania
towarzyszyły i przewodniczyły: przełożona generalna
m. Danuta i s. Krystyna, opiekunka tej grupy z
ramienia Zgromadzenia.
Zaproponowana
jedność ze Zgromadzeniem i udział w jego duchowych
dobrach, a jednocześnie apostołowanie we własnym
środowisku życia i pracy, to próba odpowiedzi
ze strony naszego Zgromadzenia na współczesne
poszukiwania zgłaszających się od pewnego czasu
młodych kobiet, które nie widzą siebie na drodze
życia zakonnego, a pragną pozostawać w duchowej
łączności z nami i uczestniczyć w naszym apostolstwie.
Jest to równoczesnie nawiązanie do pierwotnej,
a wciąż aktualnej, idei bł. Honorata, który
w siostrach stowarzyszonych i zjednoczonych
pokładał wielką nadzieję na odrodzenie społeczeństwa
w duchu ewangelicznym.
Spotkania
z misjonarkami
Od
do
grudnia, przebywająca w Polsce siostra
Maria-Teresa Mukashyaka z Rwandy, uczestniczyła
w spotkaniach z uczniami ze szkoły podstawowej
i z młodzieżą gimnazjalną w miejscowości Opoczno.
W tych szkołach katechizują nasze siostry, więc
w ranach realizacji tematów o działalności misyjnej
Kościoła opowiadały o pracy misjonarzy, również
o pracy sióstr Służek w Rwandzie i Kongo. Jednak
możliwość rozmowy z osobą pochodzącą z Rwandy
ma zupełnie inną wartość, dlatego z wielkim zainteresowaniem
zostały przyjęte opowiadania o tym kraju. Uczniowie
wraz z nauczycielami oglądali eksponaty mówiące
o kulturze Rwandy i Kongo, a poprzez zadawane
pytania poznawali specyfikę pracy misyjnej. Siostrze
Rwandyjce, która już sporo słów potrafi powiedzieć
w języku polskim, towarzyszyła s. Danuta, która
wiele lat pracowała na misjach i podczas tego
spotkania służyła jako tłumacz, a także uzupełniała
wypowiedzi s. Marii - Teresy.
Na zakończenie każdego ze spotkań s. Maria-Teresa
dziękowała za materialną pomoc świadczoną przez
uczniów dla osoby wziętej w duchową adopcję po
wojnie w Rwandzie. Dziękowała także za świadectwo
wiary, z jakim spotyka się w Polsce i prosiła
o modlitwę za siebie, za swój naród i za misjonarki
w Rwandzie. Uczestnicy spotkań, ciekawi rodzimego
języka s. Marii-Teresy, mogli go usłyszeć w modlitwie
"Ojcze nasz" odmawianej po kinyiarwanda.
Dzieło
Biblijne w pigułce
grudnia odbył się w domu generalnym kolejny
dzień skupienia dla młodzieży szkolnej. S. Barbara,
wyczuwając potrzeby młodych pragnących głębiej
przeżywać modlitwę, poznawać Pismo Święte, przygotowała
cykl sobót Biblijnych. W każdym miesiącu spotkaniu
patronuje inna postać biblijna i ta postać,
w pewnym sensie, wyznacza tematykę, a jednocześnie
staje się przewodnikiem w poszukiwaniu Boga
i budowaniu z Nim bliskich relacji.
Młodzi, biorący udział w dotychczasowych spotkaniach,
podkreślali, że warto poświęcić kilka godzin
ze swego wolnego czasu podczas weekendu, aby
zatrzymać się nad sobą i swoim życiem. Warto
dostrzec poprzez lekturę Biblii, że Bóg w całej
historii zbawienia działa poprzez różne postacie,
które zapowiadają Chrystusa, najlepszego Przyjaciela
młodości.
Zapraszamy na kolejną sobotę biblijną - 12 stycznia
- do Mariówki. Tym razem pochylimy się nad postacią
Hioba, aby poprzez jego doświadczenia spojrzeć
na wartość próby, cierpienia w naszym codziennym
życiu.
Kontakt
do zgłoszenia:
s. Barbara
Mariówka 3
26-400 Przysucha
048/ 675-17 28 kom. 606 960
961
basia-maria@tlen.pl
listopada odwiedziła szkołę w Mariówce
młodzież z zaprzyjaźnionej szkoły w Sandomierzu.
W ramach podtrzymywania tradycji, drużyny obu
szkół rozegrały mecze piłki siatkowej. Tym razem
zawodnicy z Sandomierza byli jednocześnie członkami
szkolnego chóru. Chociaż w rozgrywkach ponieśli
porażkę, to jednak zaprezentowali społeczności
szkolnej koncert pieśni zaczerpniętych z opery
"Krakowiacy i górale". Ten repertuar
przygotowali dla ubogacenia obchodów rocznicowych
we własnej szkole, we wrześniu bieżącego roku.
zobacz
zdjęcia
Po odwiedzinach w domu generalnym, krótkim koncercie
w kaplicy i po spotkaniu z siostrami, młodzież
z Sandomierza powróciła do szkoły na wspólną,
z uczniami liceum w Mariówce, zabawę andrzejkową.
W klimacie dobrej zabawy trudno było nauczycielom
zadecydować o tym, że już koniec. Jednak przemówiła
roztropność, bo goście mieli jeszcze spory odcinek
drogi do domu rekolekcyjnego w Dąbrówce, gdzie
zaplanowali swoje kilkudniowe warsztaty muzyczne,
aby przygotować repertuar kolędowy.
Te coroczne spotkania pozwalają poznawać własne
miejsca pobytu: w internacie i w szkole, ale służą
przede wszystkim integracji uczniów ze szkół prowadzonych
przez Zgromadzenie.
Błogosławiony
Ojcze Honoracie wstaw się za nami u Pana...
Od
do
października siostry nowicjuszki spotkały
się w sanktuarium w Nowym Mieście. Przyjechały
tu, by pochylać się nad dziedzictwem Błogosławionego,
by zaczerpnąć ze źródła. Stojąc w tym miejscu
łatwiej zrozumieć zapał młodego zakonnika, który
ograniczony murem klasztornym, pomimo wszystko
chciał ratować polskość, wiarę i życie zakonne,
skazane przez zaborcę na wymarcie. Łatwiej dotknąć
całego ogromu jego trudu, ponoszonego z miłości
do Boga i ludzi potrzebujących w tamtej epoce
dziejowej. Niezliczone godziny posługi w konfesjonale,
wsparte żarliwą modlitwą o zbawienie dusz mogły
przynieść tak bogate owoce. Do dziś czerpiemy
z tego skarbca łask. Czym fascynuje młodych
bł. o. Honorat ? Po trzech dniach modlitwy,
stąpania po śladach, dotykania miejsc i zamyślenia
przed relikwiarzem, a także obserwowania mieszkańców
Nowego Miasta, którym patronuje Błogosławiony,
odpowiedzi jest wiele. Oto niektóre z nich:
fascynuje wiernym posłuszeństwem Kościołowi,
odwagą, realizmem życiowym, dobrym kontaktem
z Bogiem, , wytrwałym dążeniem do świętości,
stanowczością, stylem życia pokutnego, wiernością
modlitwie, gotowością znoszenia bólów fizycznych
i duchowych.
października grupa młodzieży franciszkańskiej,
składająca się z uczniów szkół w Mariówce, w
kaplicy Domu Generalnego przedstawiła Transitus
dla uczczenia świętego Franciszka. Siostry z
uznaniem przyjęły te treści, przekazane przez
młodzież. Miały okazję wrócić do historycznego
wydarzenia śmierci Biedaczyny z Asyża a jednocześnie
mogły w tym świątecznym dniu snuć refleksję
nad przesłaniem, jakie pozostawił święty patron.
Na zakończenie wypowiedziały swą wdzięczność
młodzieży, która przygotowała to spotkanie ze
świętym Franciszkiem.
października
siostra Maria-Teresa Mukashyaka - Rwandyjka
odnawiała swoje śluby czasowe w kaplicy Domu
Generalnego. Dla wszystkich sióstr obecnych
na tej Eucharystii było to wielkie przeżycie,
a tym bardziej dla samej s. Teresy, która w
dniu swoich imienin mogła oddać całą siebie
Chrystusowi, poprzez ponowioną konsekrację.
Przeżywaną radość i wdzięczność wyrażała różnymi
językami: trochę nieudolnie po polsku, po francusku
i w swoim ojczystym kinyarwanda - Gushimira
Imana (Chwalę Cię Boże) Do tego daru serca dołączyła
dar cierpienia, jaki z Bożą pomocą dzielnie
przyjmuje i łączy z krzyżem swojego Oblubieńca.
września
w Sandomierzu odbył się jubileusz 50-lecia życia
zakonnego pięciu sióstr, które podczas Eucharystii,
celebrowanej przez ks. biskupa Mariana Zimałka,
dziękowały za swoje powołanie. Wypełnię Panu
swe śluby przed całym jego ludem - woła psalmista,
a Jubilatki także wyrażały swą radość, że dane
im było przez pół wieku pełnić wolę Bożą, żyjąc
w wierności złożonym ślubom. Razem z nimi śpiewałyśmy
dziękczynne Te Deum, życząc ufności i zawierzenia
w dalszej drodze postępowania za Chrystusem.
Juniorystki
w sanktuarium bł. o. Honorata
września - siostry juniorystki z całej
Rodziny Honorackiej zostały zaproszone na spotkanie
do Nowego Miasta. Udały się tam także juniorystki
z Mariówki. Gdyby nie pora roku, mogłyby przejść
pieszo dwadzieścia kilka kilometrów. Tym razem
pozostały jednak przy pielgrzymce samochodowej.
Czym było to spotkanie młodych z ojcem Honoratem
niech opowiedzą same juniorystki:
odkryłam piękno bycia w Rodzinie Honorackiej;
treść referatu s. Kazimiery skłoniła mnie do
tego, by zadać sobie pytanie czy moja wierność
miłości jest tylko trwaniem, czy dynamicznym
rozwojem, prowadzącym do coraz głębszej relacji
z Chrystusem; przeżyłam serdeczne spotkanie
z siostrami,
dzięki spotkaniu po raz kolejny zwróciłam uwagę
na postać o. Honorata; referat s. Kazimiery
pomógł mi dostrzec na nowo ogrom miłości- miłości
przebaczającej, którą Bóg obdarzył naszego Założyciela
i uświadomić sobie, że tę samą łaskę okazuje
Bóg w moim życiu; ważne było odczucie bliskości
i więzi pomiędzy poszczególnymi członkami naszej
Rodziny, dzięki temu, że spotkałyśmy się w jednym
miejscu,
"Oni nie przychodzą do ciebie, oni przychodzą
do Mnie, który będę posługiwał się tobą"
- te słowa usłyszane na nowo podczas spotkania
pobudziły mnie do refleksji i stały się inspiracją
do głębszej modlitwy; zachwyciłam się różnorodnością
charyzmatów, rozmaitością podejmowanych posług
i działaniem jednego ducha, ducha honorackiego,
który czyni z nas jedną wielką Rodzinę.
zdjęcie:
o. J. Jurczak OFM Cap
września
przełożona generalna wraz z delegacją kilku sióstr
z Mariówki odwiedziły prastary Sandomierz. Okazją
do tych odwiedzin były niezwykłe jubileusze. Nasze
siostrzane szkoły w Sandomierzu obchodziły 29
września podwójny jubileusz. Minęło 85 lat od
rozpoczęcia działalności szkół zawodowych prowadzonych
przez Zgromadzenie w przedwojennej Polsce i 10
lat od wznowienia działalności oświatowo-wychowawczej.
Eucharystia w sandomierskiej katedrze była podziękowaniem
Bogu za możliwość prowadzenia tych dzieł, a potem
w Domu Katolickim - poprzez referaty, przemówienia,
prezentację przygotowanej publikacji na ten temat
- zebrani mieli okazję poznać wczoraj i dziś prowadzonych
szkół. Tu także popłynęły słowa wdzięczności skierowane
do tych, który przyczynili się do reaktywowania
tej placówki oświatowej oraz aktualnie tworzą
jej dziedzictwo jako: wychowawcy, nauczyciele,
pracownicy administracji i uczniowie. Oby dalsze
lata istnienia szkół służyły dobrze formacji młodych
w duchu nieprzemijających wartości.
Jubileusz
60-lecia ślubów zakonnych
września
była przełożona generalna - matka Stefania obchodziła
60 rocznicę złożenia ślubów zakonnych. Z tej
okazji we wspólnocie Domu Generalnego w niedzielę
23 września została odprawiona Eucharystia,
której przewodniczył ks. bp Stefan Siczek z
diecezji radomskiej. Celebrans w swojej homilii
zauważył, że "nie można służyć Bogu i mamonie.
W życiu zakonnym próbuje się to rozwiązać poprzez
ślub ubóstwa. Wiemy, że nawet i w takiej rzeczywistości
nie zawsze to jest łatwe. Pan Jezus powołując
człowieka do życia zakonnego, obdarza go Sobą,
swoją miłością, przyjaźnią. Człowiek, kiedy
to zdoła pojąć, nie przywiązuje się do niczego
poza Panem Bogiem. Nie próbuje zawłaszczyć ani
cudzej własności, ani tym bardziej drugiego
człowieka. Tych ludzi, których Bóg nam daje,
mamy doprowadzić do zbawienia, oddać każdego
człowieka Bogu, a więc ani nie zawłaszczyć nikogo
dla siebie, ani nie dać się drugiemu posiąść.
To jest wielka sztuka, której muszą się uczyć
duszpasterze, osoby życia konsekrowanego - uczyć
się miłości, która nie zawłaszcza. To jest Miłość
i Służba Jedynemu Panu".
Po zakończonej Eucharystii obecna przełożona
- matka Danuta, kierując życzenia do Jubilatki,
podkreśliła jej wieloletnią, pełną oddania służbę
Zgromadzeniu na różnych placówkach i podczas
pełnienia różnych funkcji, łącznie z tą najbardziej
odpowiedzialną - kierowania całym Zgromadzeniem.
Nasza wdzięczność za nieustanną dyspozycyjność
matki Stefanii przeplatała się z gorącym pragnieniem,
aby razem z brylantowym Jubileuszem doświadczała
codziennie brylantów Bożych łask.
Wigilia
przed świętem patrona młodzieży
września
młodzież z internatu szkół w Mariówce, w ramach
przygotowania do przeżycia święta patrona dzieci
i młodzieży - św. Stanisława Kostki, uczestniczyła
w wieczornej adoracji w kaplicy Domu Generalnego.
Podczas tego modlitewnego spotkania została
przybliżona sylwetka świętego z Rostkowa i jego
krótka droga życia, na której zdołał osiągnąć
zjednoczenie z Bogiem i Maryją. Pomimo upływu
wieków, nadal może on być wzorem zdobywania
cnót. To było głównym przesłaniem tego wieczoru,
skierowanym do młodych, szukających swojej drogi
do Boga.
Rekolekcje
dziewcząt
do sierpnia
swoje krótkie, bo trzydniowe rekolekcje, będące
okazją do rozpoznawania życiowego powołania,
przeżywało podczas wakacji także kilka dziewcząt.
Towarzyszyły im siostry i ojciec kapucyn Artur
Deja. Dziewczęta podkreślały, że ten czas, ofiarowany
Bogu i sobie podczas wakacyjnego odpoczynku,
miał dla nich wielką wartość.
Rekolekcje
W okresie wakacji, w Domu Generalnym odbyły
się dla sióstr dwie serie rekolekcji, które
prowadził o. Andrzej Baran OFM Cap. Ogółem uczestniczyło
w nich 130 sióstr. Pochylały się one nad spuścizną
błogosławionego Założyciela pozostawioną w różnych
pismach i opracowaniach, a przekazywaną podczas
konferencji przez ojca rekolekcjonistę. Otoczenie
pełne zieleni, cisza ogrodu, wiele czasu na
osobistą modlitwę i adorację Najświętszego Sakramentu,
to wszystko pomagało siostrom zatrzymać się
w pośpiechu życia u stóp Pana i usłyszeć Jego
głos, doświadczyć Jego obecności.
Formacja
sióstr w Józefowie
W dwóch turnusach wakacyjnych siostry profeski
wieczyste odbywały formację permanentną w domu
rekolekcyjnym Braci Dolorystów w Józefowie. Ten
czas spotkań, pogłębiania wiedzy, zdobywania umiejętności
podczas zajęć warsztatowych, wspólnych rekreacji,
a przede wszystkim czas osobistej modlitewnej
refleksji nad przebytą drogą - w połowie życia,
okazał się bardzo potrzebny. Uczestniczki obu
turnusów kończyły swoją formację w Józefowie,
wyrażając wdzięczność Bogu, siostrom prowadzącym
i braciom Dolorystom. Wyjeżdżały z przekonaniem,
że zdobywanie dojrzałości duchowej jest procesem
trwałym, a uzyskane informacje, zdobyte doświadczenia
i własne przemyślenia staną się wskazówką w dalszej
indywidualnej formacji.
sierpnia cztery siostry rozpoczęły nowicjat
i tyleż samo złożyło pierwsze śluby podczas Eucharystii,
którą sprawował ks. bp Józef Zawitkowski. Z wdzięcznością
Bogu i z radością przyjęłyśmy te, które rozpoczęły
swoją formację we wspólnocie nowicjackiej, a neoprofeskom,
ruszającym na drogi apostolskiej posługi, życzyłyśmy,
aby z każdym dniem ich miłość do Oblubieńca wzrastała,
karmiona Bożym Słowem i Chlebem Życia.
sierpnia dziesięć sióstr złożyło profesję
wieczystą. Liturgii przewodniczył ks. bp Józef
Zawitkowski. Siostry
przygotowywały się przez dwa lata podczas miesięcznej
formacji. W tym czasie, w bieżącym roku, uczestniczyły
w rekolekcjach, przeżyły nocne czuwanie w Częstochowie,
a także modliły się w sanktuarium bł. o. Honorata
w Nowym Mieście. Pozostałe dni miesiąca lipca
wypełniły różne wykłady, spotkania oraz przygotowanie
modlitewne - codzienna adoracja Najświętszego
Sakramentu. Uroczystość zgromadziła kapłanów,
siostry z różnych wspólnot i najbliższą rodzinę.
Ci ostatni najbardziej przeżyli sam obrzęd ślubów
wieczystych. Bogata w treści homilia księdza
biskupa była dla nich przygotowaniem do momentu
ofiarowania córek na wierną służbę Chrystusowi
przez całe życie.
więcej
pokaz slajdów
lipca
dziesięć sióstr juniorystek odnowiło swoje śluby
zakonne w Mariówce. W tym akcie wyraziły gotowość
dalszej służby Bogu i ludziom, tam gdzie zostały
posłane. Modliłyśmy się za nie, aby trwały wiernie
na obranej drodze i z gorliwością odpowiadały
na bezgraniczną miłość Chrystusa
lipca
w domu generalnym w Mariowce 5 sióstr świętowało
swój złoty jubileusz profesji zakonnej. Jubilatki
przeżywały intensywnie duchowe przygotowanie do
tego wydarzenia, ponieważ wszystkie uczestniczyły
w rekolekcjach. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył
ks. bp Stefan Siczek z diecezji radomskiej. Za
kanwę do refleksji posłużyło księdzu biskupowi
ewangeliczne przesłanie o winnym krzewie.
Nawiązując do trudnych czasów Kościoła w Polsce,
w latach pięćdziesiątych, kiedy to siostry wypowiadały
swoje "tak" Bogu w składanych ślubach
zakonnych, podkreślił ich zawierzenie i ufne ofiarowanie
swego życia Chrystusowi i Zgromadzeniu. Piękny
czas półwiecza służby Bogu i ludziom zaowocował
różnorakim dobrem, dlatego, że trwały one w Chrystusie
jak w winnym krzewie i z Niego czerpały soki,
jak winna latorośl. Celebrans życzył Jubilatkom,
aby czas zbierania owoców ciągle trwał w ich dalszym
życiu i aby z pełnymi rękami dobrych czynów mogły
stanąć u kresu swej życiowej drogi.
Kontynuacją świętowania, była wspólna kolacja,
podczas której życzenia jubilatkom złożyła przełożona
generalna m. Danuta Wróbel. Indywidualnie już
życzenia składały członkinie zarządów prowincji
Warszawskiej i Sandomierskiej przybyłe do Mariówki,
a także siostry obecne na tej uroczystości. W
imieniu jubilatek. s. Stanisława. podziękowała
obecnym za modlitwę i wszelką życzliwość.
Międzynarodowy
tydzień junioracki
Na początku wakacji swoją tygodniową formację
przeżywały siostry juniorystki. Spotkały się
w grupie ponad trzydziestu osób z różnych krajów
europejskich: Litwy, Łotwy, Białorusi. W tym
roku uczestniczyły w formacji także 2 juniorystki
z Rwandy. O. Tadeusz Bargiel OFM Cap. prowadził
je po tajnikach duchowości franciszkańskiej.
Oprócz wspólnej modlitwy i wykładów nie zabrakło
spotkań inicjowanych przez same uczestniczki,
pełnych dynamiki i entuzjazmu młodości.
czerwca
gościłyśmy grupę nauczycieli i pracowników gminnej
administracji z Gietrzwałdu, którzy przybyli razem
z s. Grażyną katechetką. Na trasie ich wycieczki
znalazła się Mariówka, ponieważ pragnęli poznać
dom generalny sióstr Służek, znanych z codziennych
kontaktów w szkole i w Domu Pielgrzyma przy sanktuarium
Matki Bożej, gdzie pracują siostry. Podczas posiłku
zapoznali się krótką historią naszego domu istniejącego
ponad sto lat, a także zwiedzili klasopracownie
w szkole. Dla upamiętnienia spotkania otrzymali
foldery i widokówki z Mariówki Natomiast nasi
goście, mając świadomość, że tak dla nich jak
i dla nas bliska jest Maryja z Gietrzwałdu, pozostawili
w podziękowaniu Jej obraz.
czerwca Rada rodziców uczniów gimnazjum
ze szkoły w Mariówce zorganizowała festyn na boisku
szkolnym Zaprosiła do wspólnej zabawy uczniów
wszystkich szkół w Mariówce, ich rodziców oraz
społeczność lokalną. Gościem specjalnym festynu
były dwie siostry służki - Rwandyjki, które przyleciały
do Polski, aby uczestniczyć w zakonnej formacji.
Siostry zaprezentowały zebranym swoje regionalne
tańce i zaprosiły do wspólnej zabawy przy afrykańskich
rytmach. Samo ich pojawienie się na festynie wywołało
już entuzjazm, ponieważ w przeddzień spotkały
się z młodzieżą i dziećmi, by opowiedzieć o swojej
ojczyźnie i podczas pokazu medialnego przybliżyć
realia swego codziennego życia.
więcej
czerwca
do domu generalnego zawitała kilkunastoosobowa
grupa turystów z USA, a ich przewodnikiem była
s. Lucyna, pracująca na terenie Prowincji Amerykańskiej
w Waszyngtonie, będąca aktualnie na urlopie w
Polsce. Niektóre osoby z tej grupy znały s. Lucynę
i to one prosiły ją o pomoc w przygotowaniu trasy
zwiedzania naszego kraju. Na tej trasie znalazła
się Mariówka. Nasi goście uczestniczyli najpierw
w Eucharystii w kaplicy, a potem podczas posiłku
przy wspólnym stole toczyły się rozmowy. Opowiadali
swoje wrażenia z pobytu w Polsce i dopytywali
o nasz dom oraz plany zagospodarowania budynków
starych szkół, które oglądali. Gratulowali także
działalności edukacyjnej prowadzonej aktualnie
w szkole w Mariówce.
do
maja - spotkanie rodziców sióstr nowicjuszek.Podtrzymując
dobrą tradycję spotkań rodziców, zostali oni
zaproszeni do domu generalnego w Mariówce w
dniach 25-27 maja 2007 r. Najbardziej zaangażowane
w przygotowania były siostry nowicjuszki, które
z franciszkańską gościnnością pragnęły podjąć
swoich najbliższych. Siostry ze wspólnoty domowej
także z radością poznawały przybywających członków
rodzin, a powitała ich w naszym domu przełożona
generalna m. Danuta Wróbel. Konferencje dla
rodziców głosił o. Tadeusz Bargiel OFM Cap.
Siostry nowicjuszki zaprezentowały przygotowane
przedstawienie pt: "Powroty Małego Księcia",
przybliżając bogate treści z książki "Mały
Książe" według własnego scenariusza i opracowania
muzycznego. Całe spotkanie, podczas którego
rodziny miały okazję, by uczestniczyć z siostrami
w modlitwach, posiłkach i wzajemnie się poznać,
było dla nich prawdziwym ubogaceniem, o czym
zapewniali opuszczając progi naszego domu.
W
dniach od
kwietnia
do
maja
odbywało
się
spotkanie członkiń zarządów z
prowincji polskich i litewskiej.
więcej
marca przybyła do domu generalnego sióstr
Służek w Mariówce Matka Boża w kopii Jasnogórskiego
obrazu, pielgrzymująca po diecezji radomskiej.
Z radością powitałyśmy tak zacnego Gościa w naszych
progach i cieszymy się, że pozostanie z nami do
16 kwietnia. Trwając na modlitwie u stóp Pani
Jasnogórskiej, przedstawiamy Jej osobiste intencje
i sprawy ważne dla całego Kościoła.
kwietnia, w rocznicę śmierci Jana Pawła
II, cała społeczność naszych szkół w Mariówce
oddawała hołd Maryi, modląc się przed Jej wizerunkiem,
a w godzinach wieczornych siostry, młodzież z
internatu i parafianie spotkali się na modlitwie
w intencji beatyfikacji Sługi Bożego Jana Pawła
II. Refleksja nad treścią papieskiego nauczania,
a szczególnie tego skierowanego do młodzieży podczas
Apelu Jasnogórskiego w 1983 roku, pomogła nam
przybliżyć się na nowo do skarbnicy, jaką pozostawił
papież rodakom w swoich przemówieniach.
kwietnia,
w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego uczestniczyłyśmy
w Eucharystii koncelebrowanej pod przewodnictwem
księdza biskupa Stefana Siczka, byłego kapelana
naszego domu generalnego. Przez wstawiennictwo
Maryi dziękowałyśmy za 15 lat jego posługi dla
diecezji radomskiej i prosiłyśmy o światło Ducha
Świętego na dalsze lata tej biskupiej posługi.
lutego w święto Ofiarowania Pańskiego nasza
wspólnota powiększyła się, gdyż nowicjat rozpoczęła
postulantka Marzena. W tym dniu wiele sióstr
przeżywało swoje kolejne rocznice złożenia ślubów
zakonnych, a wśród nich była s. Małgorzata,
która dziękowała Bogu za 25 lat życia zakonnego.
W pierwszej połowie lutego grupa 74 sióstr przeżywała
rekolekcje zakonne - czas spojrzenia na własne
życie zakonne, tym razem w oparciu o rady i
wskazania naszego błogosławionego Założyciela.
Rekolekcje prowadził o. Andrzej Baran - Dyrektor
"Honoratianum".
lutego nasza domowa "grupa teatralna"
zaprezentowała obrazek sceniczny pt. Felicjan
- chrząszcz z Krainy Marzeń". Okazją były
imieniny przełożonej domu. Prawie stuosobowa
widownia, którą tworzyły głównie siostry, z
wdzięcznością doceniła trud włożony w dokonanie
adaptacji, przygotowanie choreografii i wyuczenie
się długich ról przez aktorki, przy ich różnorodnych
codziennych pracach. Wielką jest rzeczą, że
Pan Bóg nie szczędzi talentów, a piękną, gdy
osoby tak obdarzone potrafią się dzielić z innymi.
stycznia w szkole odbyła się coroczna
impreza związana z nauczaniem języków obcych,
nazwana tym razem dniem FAN - ów, czyli dniem
prezentacji umiejętności z języka francuskiego,
angielskiego i niemieckiego. Młodzież pod kierunkiem
nauczycieli przygotowała piosenki, wiersze i
małe obrazki sceniczne w poszczególnych językach.
Największe uznanie widzów, czyli społeczności
szkolnej, zdobyła prezentacja "Kopciuszka"
w wykonaniu samych chłopców, głównie z klasy
maturalnej.
stycznia
dwie siostry odnowiły swoją profesję zakonną.
stycznia odbywała się jedenasta w historii
szkoły studniówka. Tegoroczni maturzyści podjęli
decyzję, by podczas Eucharystii, poprzedzającej
bal, być w stroju szkolnym i tak też zatańczyć
"Poloneza". Obecni nauczyciele, rodzice
i prowadzący studniówkę wodzireje z uznaniem
wypowiadali się o samym układzie "Poloneza"
i godnym stroju podczas wykonywania tego tańca,
tak znaczącego w naszej polskiej tradycji.
|