Rekolekcje
w Mariówce
Mariówka,
26 V - 1 VI 2008
|
Rekolekcje
dla nowicjuszek
i postulantek
W dniach 26 maja - 1czerwca siostry nowicjuszki
i postulantki odprawiały w Mariówce swoje rekolekcje.
Tym razem przewodnikiem był ojciec Tadeusz Hajduk,
SJ. Na pytanie zadane siostrom - czym ubogaciły
cię rekolekcje, przeżywane w taki sposób, na tym
etapie formacji - padały różne odpowiedzi. Oto
niektóre:
Mogłam
jeszcze raz doświadczyć szczególnej miłości Jezusa.
On napełniał mnie miłością i radością podczas
burz codziennego dnia; bardziej zrozumiałam i
polubiłam modlitwę "Ojcze nasz".
Jezus
poprzez swój czyn w świątyni Jerozolimskiej pokazał
mi, jaki jest człowiek i zrozumiałam, że łagodność,
to nie jest pobłażliwość.
Rekolekcje
umocniły moją wiarę w Boga i pomogły w uporaniu
się ze swoimi problemami, wadami. Dały mi też
wiarę w siebie i w Jego moc, żebym umiała wytrwale
dążyć do wyznaczonego celu.
Rekolekcje
były dla mnie bliższym poznaniem Jezusa, a szczególnie
Jego łagodności i opanowania - w scenie wyrzucania
przekupniów ze świątyni. Jezus ukazał mi potrzebę
troski o sprawy Boże.
Czas
rekolekcji pomógł mi odkryć nowe oblicze Chrystusa
i to, że On nas pociesza.
" Rekolekcje były czasem pogłębienia mojej
więzi z Bogiem i uświadomiły mi prawdę, że On
jest moim Ojcem, który się o mnie troszczy.
Odczułam
bliskość Boga i działanie Ducha Świętego.
Rekolekcje
stały się okazją do bliższego poznania i umiłowania
Słowa Bożego; bardziej zrozumiałam, że podczas
rozważania Słowa sam Bóg do mnie mówi.
Oby
ziarno Słowa, rzucone na niwę ich serc, mogło
wzrosnąć i przynieść obfity plon w dalszej formacji.
Nowicjat
w Tatrach
Siostry nowicjuszki w tym roku miały możliwość spędzenia
kilku dni w Tatrach. Zamieszkały w naszym domu zakonnym
w Zakopanem i z tej "bazy" udawały się
na szlaki, aby podziwiać piękno stworzenia utajone
w górskich szczytach, dolinach, wodospadach, rwących
strumieniach, smukłych smrekach i rozległych halach.
Przy tej okazji nawiedziły kilka kościołów, w tym
sanktuarium Matki Bożej na Krzeptówkach i w Ludźmierzu.
Modliły się przy grobach na starym zakopiańskim
cmentarzu zasłużonych na Pęksowym Brzyzku. W drodze
powrotnej do Mariówki złożyły wizytę naszym siostrom
w Białym Dunajcu, a w sanktuarium Bożego Miłosierdzia
w Łagiewnikach uczestniczyły w Eucharystii. Nie
ominęły sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w
Skarżysku Kamiennej. Siostry spędzały ten czas "urlopu"
bardzo intensywnie, ale wielość wrażeń rekompensowała
zmęczenie. Pod wpływem bogatych przeżyć tym bardziej
cisnęły się im na usta słowa św. Franciszka: "Pochwalony
bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twymi stworzeniami,
szczególnie ze szlachetnym bratem słońcem (
) Chwalcie
i błogosławcie Pana, bo widać stąd jasno, że Stworzyciel
bardzo was kocha, skoro zsyła wam tyle dobrodziejstwa".
Widoki górskie, zapisane w sercach, zachęcały siostry
nowicjuszki również do refleksji nad własnym powołaniem
i wielkością otrzymanego daru. Każda indywidualnie,
podczas wędrówek, mogła odnieść do siebie zapewnienie
Boga: "Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi od ciebie"(Iz 54,10).
przygotowała:
s. Małgorzata
|