Różaniec
-
w szkole Maryi
Owoce
modlitwy różańcowej :
1.Zwiastowanie
- pokora
2.Nawiedzenie - miłość bliźniego
3.Narodzenie - oderwanie od świata
4.Ofiarowanie - czystość serca
5.Znalezienie - pobożność
1.Chrzest - odnowienie łaski chrztu
2.Kana - radość wewnętrzna
3.Głoszenie - całkowite zawierzenie Bogu
4 Przemienienie - umocnienie w wierze
5.Eucharystia - miłość do Eucharystii
1.Ogrójec
- żal za grzechy
2.Biczowanie - umartwienie zmysłów
3.Ukoronowanie - umartwienie wewnętrzne
4.Ukrzyżowanie - akceptacja codziennego krzyża
5.Śmierć na krzyzu - umieranie samemu sobie
1.Zmartwychwstanie
- nawrócenie serca
2.Wniebowstąpienie - pragnienie nieba
3.Zesłanie Ducha Świętego - dary Ducha 4.Wniebowzięcie
- nabożeństwo do Matki 5.Ukoronowanie w niebie - szczęśliwość
wieczna
"
Siostry na wsi mogą wiele się przyczynić do tego, aby Różaniec wiarę
żywą rozbudził. Zwracać uwagę na to będą i pracować nad tym, aby
wzrastała pobożność wraz ze zrozumieniem treści poszczególnych tajemnic
z życia Jezusa i Maryi. Różaniec ma pobudzać nas do rozważania życia
Chrystusowego, aby nasze życie z Jego życiem zestawić i porównać.
Jako następstwo ma on nas pobudzać - między innymi - do praktykowania
uczynków miłosiernych. "
(o.
Honorat "Praca społeczna na wsi a służki Niepokalanej"
1908 r.)
|
"Każda
tajemnica różańca, stając się przedmiotem dobrej medytacji, rzuca
światło na misterium człowieka. Różaniec naprawdę "pulsuje
życiem ludzkim", by zharmonizować je z rytmem życia Bożego"
(RV, 25)
O. Honorat
niejednokrotnie przekonywał siostry, by wszystkimi siłami starać
się o upowszechnienie
nabożeństwa do Maryi w najrozmaitszy sposób, tak w swoim sercu,
jak w sercach bliźnich. O służkach mówił, że zanosząc
różaniec do ludzi, polską
wieś powiązały różańcem - docierały tam, gdzie
kapłan nie mógł wejść.
Ze
świadectw sióstr o mocy modlitwy różańcowej...
|
"Bardzo
wielkim darem jest dla mnie modlitwa Różańca św. Może zacznę
tym, w jaki sposób po raz pierwszy doświadczyłam mocy tej
pięknej modlitwy? To było ok. 6 lat temu, kiedy mogłam przez
jeden dzień przebywać u sióstr dominikanek. Nie byłam jeszcze
katoliczką, ale za mnie już modliła się jedna osoba na różańcu.
Nie pamiętam, czy umiałam "Zdrowaś Maryjo", ale
siostry podczas modlitw wieczornych dały mi tekst i różaniec.
Wtedy zrozumiałam, że jest to naprawdę modlitwa, której po
ludzku nie można pojąć, ale Pan Bóg wysłuchuje. Zaczęłam uczęszczać
na katechezę i dowiedziałam się więcej o tej modlitwie. Od
tego czasu codziennie chodziłam do szkoły modląc się za tych,
z którymi się spotykam, za potrzebujących takiej duchowej
pomocy. Teraz moja miłość do różańca i Matki Najświętszej
wzrosła. Staram się wykorzystać każdą wolną chwilę ( w drodze,
czekając na coś, przed snem, przy pracy), żeby oddać Niepokalanej
te małe perełki do skarbca Kościoła św. Często mi się udaje
odmówić cztery cząstki różańca. Uczyłam tej modlitwy inne
osoby, ale chyba najpierw potrzebna im wiedza ogólniejsza,
katecheza, bo to od razu za trudne na samodzielną modlitwę.
Czasami niektóre osoby uczestniczą w naszych modlitwach, również
i w różańcu." |
|
"Jestem
studentką i często odmawiam różaniec w drodze - codziennie
4 części w różnych intencjach. Wiem, że nie jest on tak bardzo
"pobożny", że nie ma tu kontemplacji, ale pozwala
mi zawsze czuć się zakonnicą i w bliskości Boga." |
|
"Zakładałam
Kółka Różańcowe dziewczynek i chłopców na wioskach. Raz w
miesiącu do nich dojeżdżałam, by wymienić tajemnice. Wyświetlałam
film związany z różańcem lub o Panu Jezusie czy Matce Bożej.
Gromadziły się nie tylko dzieci, ale i dorośli. Czyniłam to
przez cały okres mojej pracy katechetycznej. Ostatnio skontaktowaliśmy
się z Madzią Buczek, która wysyłała nam legitymacje różańcowe,
co bardzo mobilizowało dzieci. Jeździliśmy na zjazdy różańcowe
w poszczególnych sanktuariach, gdzie była obecna Madzia. Ostatnio
byliśmy na Jasnej Górze12 VI 05 r. Dzieci bardzo to przeżyły
i zostaliśmy już zaproszeni na następny doroczny zjazd różańcowy
dzieci. Warto się potrudzić, aby chwała Boga i Maryi rosła
w tych małych wiernych, by wyrośli na dobrych i mądrych ludzi."
|
|
"W
mojej parafii istnieje kilka Kół Różańcowych dorosłych.
My siostry prowadzimy kółka różańcowe dzieci. Ja osobiście
- w ramach Kółka Misyjnego - zachęcam do odmawiania różańca.
W szkole spośród dzieci dojeżdżających z okolicznych wiosek
utworzyłam Szkolny Bank Modlitwy Różańcowej, którego patronem
jest o. Honorat i Niepokalana. Dzieci co miesiąc modlą
się w innej intencji, którą zapisują w zeszycie. Zapraszamy
ludzi do domu do wspólnej modlitwy."
|
|
"Założyłam
kółko drogą korespondencji z dziewcząt uczących się, z którymi
znałam się wcześniej. Kółko istnieje do dziś, choć ja już
nie mam wglądu do niego i wiele spośród osób zmieniło się." |
To, co jest
najważniejsze, co jest niejako sekretem
różańca, to przybliżanie się sercem do "przedmiotu"
kontemplacji. Gdy życie nasze będzie święte i
będziemy trwać w klimacie miłości pozwalając się kształtować
Duchowi Świętemu - świat
zacznie się zmieniać. I o tym właśnie najczęściej
mówi o. Honorat. Można z całości Jego wypowiedzi wypunktować
zasadnicze wartości różańca, którymi jest:
-
uwielbienie
Boga i oddanie
chwały
Maryi ( czyli bezinteresowność );
-
szkoła
osobistej świętości, w której przez jednoczenie
się z Bogiem, naśladowanie Jezusa i Maryi uczymy się podstawowych
cnót chrześcijańskich, takich jak miłość, posłuszeństwo
woli Bożej, cichość, pokora, żywa wiara; przyswajamy sobie
treści ewangeliczne i wprowadzamy je w życie;
-
otwieranie
się na potrzeby bliźnich poprzez podejmowanie
różnych inicjatyw w formie pracy społeczno-apostolskiej
(charytatywnej, oświatowej...), a więc następuje jednoczenie
się ludzi między sobą, a w konsekwencji wyzwalanie
z egoizmu i poczucia osamotnienia.
|