Duchowość
bł. O. Honorata
"Tuus
totus, servus Tuus"
Patron
zawierzenia i wytrwania
|
Czytał
znaki czasu
O.H.
potrafił dobrze czytać
znaki czasu i odpowiadać na potrzeby społeczeństwa.
Jako zakonnik dobrze wiedział, co stanowi o istocie życia
zakonnego. Z pewnością nie zewnętrzne formy. Poddał się prowadzeniu
Ducha Świętego.
Twierdził, że "bezbożne
rządy mogą zakony pozamykać, zdzierać habity, rozpędzać Bogu
poświęcone osoby, ale Ducha Świętego zatamować nie mogą".
Dzięki
temu Światłu widział potrzebę objęcia pomocą duchową, intelektualną
i materialną wszystkie stany społeczne.I tak powstało wtedy
26 różnych
zgromadzeń zakonnych, które kierował do poszczególnych
stanów społecznych.Przez
nich Ewangelia mogła docierać do najbardziej oddalonych grup
społecznych.
Cały
oddany Maryi - ukrytej Służebnicy
Za
przykład takiej postawy
apostolskiej i ukrytej o. H. dawał przede wszystkim
Maryję,
która "służyła
Bogu w wielkim ukryciu, a doskonałością przewyższała wszystkie
zakonnice. Nie odróżniała się od osób swojego stanu ani ubiorem,
ani zajęciem, ani urządzeniem domu, a w stosunkach z ludźmi
nie wyjawiała tajemnic swojego serca, ani wielkiego powołania".
Charakterystyczne jest dla o. Honorata, że często nowo powstające
zgromadzenie wiązał z jakimś aktualnym kultem, czy objawieniem
Maryjnym, np. w rok po objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie
powstają właśnie Służki ( 1878r.).
Sam siebie (podczas rekolekcji w 1867 r.) oddał
Maryi w niewolę. Napisał: "Tuus
totus, servus Tuus". ( Papieskie zawołanie:
"Totus Tuus"). Cały akt odmówił po zakończeniu Mszy
św., zapisując go różnokolorowym atramentem, częściowo zaś
własną krwią. I Jej powierzał rodzące się dzieło, które do
dziś żyje i rozwija się w Kościele.
Kontynuuje
w swojej duchowości ideę
naśladowania Maryi. W Jej postawie o. Honorat
widział najdoskonalszy przykład zjednoczenia
z Chrystusem. Z Maryją związał swoje życie
duchowe i całą działalność apostolską.
Mówił:
"Jakaż
stąd dla nas nauka wypada? Oto nie inna, tylko żebyśmy naśladowali
Boga samego. I skoro On uznał Maryję godną tego, aby Jej się
oddać całkowicie, abyśmy i my też jej się całkowicie oddali...,
bo innej drogi do Boga nie mamy, jak tylko przez Jej świętość
niepokalaną".
Zatem zawierzmy Maryi i my - dziś - również w trudnych czasach
- nasze życiowe powołanie - te podjęte, by dobrze wypełnić
i tych młodych ludzi, którzy są na etapie rozeznawania swojej
drogi.
Dar
rozpoznawania charyzmatów
Bł. O. H. może być pomocą i orędownikiem w tych sprawach.
Sam był otwarty na słuchanie Ducha Świętego. Miał dar rozpoznawania
różnych charyzmatów i ich przydatności w pracy apostolskiej.
Właśnie przez rozmowę przy okazji spowiedzi rodziły się powołania
do konkretnych zadań i miejsc.
|