Dzieciństwo
|
Honorat
Koźmiński urodził się w
Białej Podlaskiej 16 października 1829 r. jako drugie dziecko
Stefana Koźmińskiego (powiatowego architekta) i Aleksandry z Kahlów.
Na chrzcie św. otrzymał m.in. imię Wacław i tym posługiwano
się w domu. Miał czworo rodzeństwa przyrodniego i troje rodzonego.
Wychowany został w atmosferze religijnej. Szkołę podstawową skończył
w rodzinnej miejscowości, zaś gimnazjum w Płocku. Wtedy właśnie
(ze względu na pracę ojca) rodzina przeniosła się do Włocławka
(1840 r.).
|
Nawrócenie
|
Środowisko szkolne
okazało się zlaicyzowane i Wacław stracił wiarę. W 1844 r.
rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie na wydziale
budownictwa. Dnia 23 kwietnia 1846 r. został niesłusznie aresztowany
(oskarżony o spisek przeciw caratowi) i osadzony w Cytadeli Warszawskiej,
gdzie przeżył kryzys religijny. Walczył z cierpieniem fizycznym,
a także z Bogiem i z sobą. Zwyciężyła - jak sam wyznawał - łaska,
wyproszona dzięki modlitwom matkij przez przyczynę Matki Najświętszej.
W święto Wniebowzięcia tegoż roku przeżył nawrócenie, a 27 marca
1847 r. został zwolniony z więzienia. Odbył spowiedź, którą
zapoczątkował nowe życie.
|
Powołanie
do Zakonu Ojców Kapucynów
|
Po głębokim
przemyśleniu i modlitwie, 19-letni młodzieniec skierował swoje kroki
do Zakonu Ojców Kapucynów w Warszawie, gdzie od 8 grudnia
1848 r. rozpoczął formację duchową jako syn św. Franciszka.
Święcenia kapłańskie przyjął 27 grudnia 1852 r.
|
Działalność
|
Jako zakonnik
i kapłan pełnił obowiązki spowiednika, nauczyciela religii, kaznodziei
i misjonarza ludowego, dyrektora III Zakonu Franciszkańskiego, promotora
Żywego Różańca, sekretarza prowincjalnego, wykładowcy seminarium
zakonnego, definitora i przełożonego klasztoru. Od 1855 r.
rozpoczął swoją szczególną misję - dzieło zakonotwórcze, które zaowocowało
26-cioma zgromadzeniami: męskimi, żeńskimi, trzema habitowymi
(w tym jedno kontemplacyjne), a przede wszystkim niehabitowymi,
z których do dziś istnieje 17.
|
Dzieło
zakonotwórcze
|
Dzieło to z
wielkim zapałem apostolskim realizował głównie w Zakroczymiu
- niewielkiej miejscowości koło Płocka - gdzie po kasacie klasztoru
w Warszawie (27/28 listopada 1864r.) wywieziono go razem z innymi
zakonnikami. Okazało się, że w warunkach internowania potrafił znaleźć
nowe sposoby ewangelizowania. W krótkim czasie ujawnił się jego
charyzmat spowiednika i kierownika duchowego oraz kaznodziei. Zakroczym
stawał się coraz bardziej znanym miejscem spotkań, głównie przy
konfesjonale, i to nie tylko Polaków, ale m.in. ludzi z Litwy, Ukrainy,
Podola. Oczekiwanie na spowiedź u o. Honorata trwało często po kilka
dni. W ciągu 28 lat tej formy duszpasterzowania zrodziły się wspólnoty
zakonne, ale także ponad 60 tysięcy zapisanych stron listów, kazań
oraz dzieł drukowanych. W ten sposób o. Honorat zaspakajał brak
literatury religijnej i modlitewników, pomocnych do przeżywania
nabożeństw parafialnych albo do prywatnego odmawiania.
|
U
schyłku życia
|
Dnia 5 maja
1892 r. klasztor w Zakroczymiu został przez władze carskie skasowany,
a zakonnicy przewiezieni do klasztoru w Nowym Mieście nad Pilicą
Ten okres życia był dla o. Honorata naznaczony wieloma cierpieniami,
zwłaszcza duchowymi. Za wielkie dzieło płacił wysoką cenę. Kiedy
nie mógł posługiwać w konfesjonale, z jeszcze większą intensywnością
poświęcił się pracy pisarskiej. Wtedy to powstało kilkadziesiąt
pozycji książkowych, z których część do dziś pozostała w rękopisach.
Zmarł 16
grudnia 1916 r. w wieku 87 lat, z czego 68 przeżył w zakonie.
Jego pogrzeb, mimo trwającej pierwszej wojny światowej, był wielką
uroczystością. Wszyscy obecni byli przekonani, że odprowadzają na
wieczny spoczynek świętego kapłana i zakonnika. Jeden z naocznych
świadków powiedział, że życie O. Honorata może określić jednym słowem:
"Chodził zawsze z Bogiem ".
|
Proces
beatyfikacji
Służki
w sanktuarium bł. Honorata w Nowym Mieście
|
W 1929 r. rozpoczęto
starania o beatyfikację, które wznowiono w 1949 r. Proces informacyjny
rozpoczął się 7 kwietnia 1949 r., a zakończył się 12 stycznia 1951
r. Proces nad badaniem Jego pism zakończył się 15 kwietnia 1969
r., a 5 kwietnia 1974 r. został wydany o nich dekret. Ojciec św.
Jan Paweł II 16 października 1988 r. włączył Go do grona błogosławionych.
Powiedział wtedy o naszym Założycielu m.in.:
"Honorat
Koźmiński - kapłan i apostoł. Wytrwały szafarz sakramentu przebaczenia
i pojednania, a jego heroiczna wprost posługa w konfesjonale była
prawdziwym kierownictwem duchowym. Posiadał głęboki dar odkrywania
i ukazywania dróg Bożego powołania. Był człowiekiem wytrwałej modlitwy,
zwłaszcza adoracji Najświętszego Sakramentu. Zatopiony w Bogu, był
równocześnie otwarty na rzeczywistość ziemską.
Wskazywał drogę
do doskonałości, która rodziła się z lektury Ewangelii i kontemplacji.
Zachęcał do pozostania w swoim środowisku i naśladowania Jezusa
i Maryi w Nazarecie, do praktykowania rad ewangelicznych w ukryciu,
bez zewnętrznych oznak. Poprzez swoje córki i synów duchowych starał
się odrodzić w społeczności ducha gorliwości pierwszych chrześcijan,
a docierał przez nich do wszystkich środowisk.
Dziś odbiera
chwalę ołtarzy w Kościele. Pokazuje nam, jak odczytywać "znaki
czasu". Jak trwać po Bożemu i działać w naszych trudnych czasach.
Uczy, jak w duchu Ewangelii rozwiązywać trudne sprawy i zaradzać
ludzkim potrzebom u progu trzeciego tysiąclecia od czasu, gdy "Syn
Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać
swoje życie na okup za wielu".
|
duchowośćsłowa
o Ojcumodlitwymyślihistoria
Służek
|