Winszuję
Wam, żeście posłuszne na głos Jego meżnie i heroicznie wzgardziły
światem i opuściły wszystko, nie oglądając sie na nic, aby się Jemu
oddać całkowicie.
(Bł. Honorat)
|
Forma
obecności - ukrycie
Wasze
życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu (Kol
3,3)
Każde
życie zakonne jest z pewnego względu ukryte przed światem, tylko
różny jest sposób tego ukrycia... Jest to tajemnica, która rozpoczyna
się pomiędzy Bogiem a człowiekiem tu na ziemi, a sięga w wieczność,
gdzie Boga Ukrytego ujrzymy twarzą w twarz.
Źródła
ukrycia
|
Bolesne
fakty wpisane w historię naszego narodu i Kościoła
XIX wieku, były wezwaniem do stawiania nowych pytań
i odpowiedzi w świetle Bożego Słowa. Prześladowanie,
kasata zakonów kazały o. Honoratowi spojrzeć kolejny
raz na Chrystusa. Była
to nowa rzeczywistość Boga w Betlejem, w Nazarecie,
na drogach Palestyny, a potem na Krzyżu, w kawałku
Chleba, w każdym człowieku. W tym kontekście
zaproszenie Jezusa: "Kto chce pójść za Mną, niech
się zaprze samego siebie" (Mk 8,34), wydawało
się być jeszcze wyraźniejsze. O. Honorat wiedział,
jak wiele dziewcząt pragnęło służyć Bogu poprzez realizację
rad ewangelicznych i rozumiał potrzebę, żeby pozostały
w swojej Ojczyźnie. Chodziło tylko o to, by pomóc
odnaleźć właściwą drogę, chociaż kierunek jest zawsze
jeden: "Od Chrystusa... do Chrystusa". Proponowana
przez O. Honorata forma naśladowania Go będzie jednak
dla wielu "znakiem sprzeciwu". Ale taki
był Jezus!
|
Całkowite oddanie się Mistrzowi nawet dla apostołów nie
było łatwe. Potrzebna była pełna miłości mobilizacja:
"Czy i wy chcecie odejść?" (J 6,67). Nie rozumieli,
ale serca swoje już tak związali z Nim, że mimo tej "trudnej"
mowy, pozostali. Podobnie nie zrozumiały był "język"
(pisania i działania) o. Honorata. Proponowana przez niego
forma życia zakonnego była tak nowa, że jedynie żar rozpalonego
serca Założyciela kazał uwierzyć w słuszność głoszonej
idei tym, które pragnęły "odkrywać"
UKRYTEGO. Długie lata refleksji pozwoliły
nam dziś postawić znak równości między świadectwem i znakiem,
między opuszczeniem i wzgardą świata a obecnością w tym
świecie. Wreszcie jasny się stał komentarz o. Honorata
do Pawłowego orędzia: "Wasze
życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu" (Kol
3,3).
R. Cantalamessa powie, że trzeba być poetą, bohaterem
albo zakochanym, by zaryzykować taki styl życia. Jednak
znaleźli się tacy i to nawet kobiety..., których np.
w roku 1907 było 8.479. Katalogi zgromadzenia podają,
że przez pierwszych 29 lat jego istnienia zgłaszało
się rocznie ponad 150 kandydatek.
I poszła ta rzesza Służek - zwłaszcza do ludu wiejskiego,
w ubraniu zwyczajnym i prostym, jak wszystkie polskie
kobiety. Wmieszały się w kolorowy tłum z tajemnicą konsekracji
zakonnej w sercach, niosąc Dobrą Nowinę świadectwem
słowa i życia.
Dziwne to, prawda? A może to na te czasy?..
Ojcze Honoracie, powtórz jeszcze raz swoje życzenia...
A więc cieszysz się, że siostry "wzgardziły światem
i opuściły wszystko, nie oglądając się na nic, aby się
Jemu oddać całkowicie"? Tak jest rzeczywiście.
Opuściły i nadal opuszczają "dom, braci, siostry,
matki, ojców, dzieci i pola" (por. Mk 10,29n)...
nie oglądają się wstecz, nie mają na to czasu, bo "spieszą
się kochać ludzi". One nie mogą inaczej, ponieważ
doświadczyły najbardziej autentycznej MIŁOŚCI. Głos
Jezusa, w którym można usłyszeć własne imię, ma tak
wielką moc, że każe szukać po wszystkich "ogrodach"
i drogach Tego, Który "wykonał" swoje dzieło
i ukrył się... w Ludzie swoim. Jest więc w Nim i dla
Niego...
Dziś może ze zdziwieniem odkryjesz, że Twoja koleżanka
w szkole, w internacie, w przedszkolu, w pociągu, na
ulicy, w autobusie... jest zakonnicą. Taka "nie
z tego świata"... Jeżeli jest "znakiem sprzeciwu"
może także dla Ciebie - to dobrze. Pewnie troszkę zrozumiała
Chrystusa, a resztę sprawiło ZAKOCHANIE! Nie wiesz teraz,
co zrobić ze swoim sercem? A może jednak zaryzykować:
UKRYĆ je w BOGU?..
s.Krystyna
Lemańska
|
Myśli
Ojca Założyciela o ukryciu...
|
-
"Każde
życie zakonne jest z pewnego względu ukryte przed
światem, tylko różny jest sposób tego ukrycia...
Życie ukryte jest na dzisiejsze czasy tak odpowiednią
i niezbędną formą, że bez tego samo życie zakonne
utrzymać by się nie mogło i podtrzymywanie wiary
i moralności między wiernym byłoby prawie niemożliwe"
- "Przez
życie ukryte przed światem rozumie się zwykłe dążenie
do doskonałości chrześcijańskiej bez żadnych oznak
zewnętrznych (...). Zbawiciel wiódł życie ukryte przed
światem, nie był znany prawie nikomu ze swego Boskiego
posłannictwa, pochodzenia i poświęcenia się Bogu i
sprawie zbawienia. (...) I potem, gdy już wystąpił
do opowiadania Ewangelii św. jeszcze się często ukrywał,
już to dla unikania czci, już dla uchylenia się od
prześladowania. Dusze przeto kryjące przed światem
wyższe dążenie swoje i poświęcenie się Bogu i sprawie
zbawienia dusz. (...) naśladują w tym wzór najwyższej
świętości"
(bł.
o Honorat)
W sytuacji
prześladowania i kasaty zakonów o. Honorat widział znak
Bożego działania, które prowadziło do odrodzenia ideału
zakonnego tj. naśladowania
Chrystusa SŁUGI, który "nie przyszedł, aby Mu służono,
lecz żeby służyć i życie swoje dać na okup za wielu"
(Mk 10,45). Zasada służby należy do istoty ducha chrześcijańskiego,
a tym bardziej zakonnego, gdzie chodzi nie tylko o dawanie
przykładu, ale o bezinteresowną, samarytańską miłość bliźniego,
o postawę odpowiedzialności za każdego człowieka.Tak
jak Chrystus przyszedł jako dar dla zbawienia świata,
tak siostry mają być całkowicie dla ludzi.
Jednym
z najważniejszym pragnień Błogosławionego Założyciela
było:
"Aby
wśród świata postawić dusze Bogu poświęcone i duchem
zakonnym przejęte, które by wystawiały z siebie przykłady
doskonałości chrześcijańskiej, podtrzymywały wiarę,
pobożność i starały się według możliwości nie tylko
do nawrócenia serc do Boga, ale i do przywrócenia w
kraju gorliwości właściwej pierwszym chrześcijanom".
(bł.
o. Honorat)
|
|