fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiąca księga gości słowo dniakontakt

Rozmowa miesiąca

Rozmawia z nami:
s. Ewa Biernacka
zdjęcia z rekolekcji

"Być siostrą ... to być dla ludzi... Każdy wie jak fajnie mieć siostrę - wysłucha, poradzi, pocieszy, podpowie i jak trzeba upomni. Tylko bez umoralniania, tego nie lubię i raczej nie stosuję."


- S. Ewo, na naszej stronie już nieraz można była spotkać się z entuzjastycznymi świadectwami młodzieży, która brała udział w rekolekcjach, organizowanych przez Siostrę. Czym Siostra zajmuje się na co dzień? Proszę nam teraz w kilku słowach opowiedzieć o sobie.

- Katechizuję w jednej ze średnich szkół w Łomży, mam pół etatu, zajmuję się też referatem powołaniowym w prowincji łomżyńskiej. Obecnie raczej mówi się już nie referat a animacja powołań albo promocja powołań. Jednym słowem organizuję rekolekcje powołaniowe, ewangelizacyjne i formacyjne. Również prowadzę katechezy "powołaniowe" w różnych szkołach.

- Promocja powołań - to określenie ma taki "biznesowy" wydźwięk! Czy w rekolekcjach powołaniowych chodzi o zwykłą "reklamę" życia zakonnego, czy może zamierzony cel jest inny? Czego szukają dziewczęta przyjeżdżające na takiego typu spotkania?

- Promocja - animacja, chodzi tu bardziej o mówienie na temat jednej z dróg, na jaką Bóg może powołać młodego człowieka. O życiu zakonnym ludzie często mają bardzo wąski, wypaczony pogląd - np. myślą, że zakonnicy "śpią w trumnach i jedzą trawę", albo zupełnie brak im wiadomości.

Promować - to znaczy mówić, przybliżać, na czym polega nasze życie radami ewangelicznymi. Co do rekolekcji to - jeśli są one tzw. powołaniowe, to przyjeżdżają na nie dziewczęta, które zastanawiają się nad życiem zakonnym. Są też konkretne pytania o życie zakonne, ale to nie ma nic z wspólnego ze współczesną reklamą... Tu nikt nikogo nie chce "puścić w maliny". Takie rekolekcje organizujemy raz w roku. A większość rekolekcji to raczej sprawa ewangelizacji i formacji chrześcijańskiej. Dziewczęta przyjeżdżają, jak to one mówią: by wyciszyć się, przemyśleć wiele spraw i pogłębić relację z Bogiem czy, mówią też, by pogłębić swoją wiarę. Więc czy można zaniedbać z naszej strony organizowanie takich rekolekcji???

- Kiedy odbędą się najbliższe rekolekcji?

- Dziewczęta ze szkół średnich zapraszamy na rekolekcje w dniach 28 - 30 kwietnia 2006 r. - w domu Sióstr Służek, ul. Ogrodowa 14, w Siedlcach (temat rekolekcji: "Doświadczenie Boga") oraz w dniach 19 - 21 maja 2006 r. w przedszkolu Sióstr Służek, ul. Radziecka 4, w Łomży (temat: "Eucharystia ma smak Miłości")

- W dzieciństwie marzyłam o...

- Marzyłam, jak każda dziewczyna, o wielkiej miłości i o tym, żeby pomagać ludziom najbardziej potrzebującym.

- Być siostrą Służką, to dla mnie znaczy...

- Być siostrą ... to być dla ludzi... Każdy wie jak fajnie mieć siostrę - wysłucha, poradzi, pocieszy, podpowie i jak trzeba upomni. Tylko bez umoralniania, tego nie lubię i raczej nie stosuję. Być siostrą Służką - to być zwyczajną, normalną kobietą, która swoją prostotą i zwyczajnością zachwyca i przybliża do Boga... Nazwałabym to mistyczną codziennością.

- Jak Siostra odkryła w sobie powołanie do życia zakonnego i właśnie do Służek?

- Moje powołanie to bardzo prosta historia. W pierwszej klasie szkoły średniej zaczęłam bardziej świadomie przeżywać Mszę Świętą, następny etap to oaza - zachwyt, iż Bóg kontaktuje się z nami przez SŁOWO. Zaczęłam czytać i medytować Pismo Święte, pogłębiać swoją wiarę. Następny etap to rekolekcje właśnie u sióstr służek (nasze siostry pracowały w parafii, z której pochodzę). Po pierwszych rekolekcjach wróciłam szczęśliwa, że życie zakonne to nie dla mnie... Ale Bóg ma swoje drogi. Bardzo doświadczyłam Jego działania przez Słowo, szczególnie przez czytania w czasie Mszy świętej. Kiedy z drżeniem serca pod koniec średniej szkoły modliłam się, co dalej... miałam takie trzy dni, że w czasie Mszy świętej Bóg dawał mi odpowiedź. Pierwszy dzień - czytanie z księgi Ozeasza "Poślubię Cię sobie na wieki"(Oz 2;21). Mam w pamięci jeszcze to dotknięcie Słowa. To takie moje małe zwiastowanie. Pytałam, dlaczego ja...? Na drugi dzień - w ewangelii były słowa "Żniwo wielkie, ale robotników mało..."(Mt 9:32-38). A kiedy zaczęłam mówić do Boga, że nie dam rady, nie zostawię najbliższych... to wieczorem na Mszy świętej Bóg dał mi Słowo - "kto opuści swego ojca i matkę...stokroć otrzyma i owoc przyniesie" (Mt 19,28-29) . Czy mogłam odmówić Bogu po takiej z Nim rozmowie? Bóg jest cudowny, warto Mu poświęcić życie...

- Jaka jest dzisiejsza młodzież? Czym różni się od rówieśników Siostry, gdy Siostra była w wieku 18 lat?

- O młodzieży lubię rozmawiać i często się sama zastanawiam, jacy młodzi są... Tak naprawdę to są wspaniali, tylko bardziej zagubieni... Jak pracowałam w Giżycku, katechizowałam w szkołach zawodowych, tam dopiero zauważyłam jak wiele może zdziałać katecheta - jeśli się otworzy na młodzież i jej potrzeby. Skończyłam też podyplomowe studium socjoterapii, aby lepiej umieć pomagać. Dzisiaj młodzi - bardziej niż moi rówieśnicy - potrzebują zainteresowania, wysłuchania. Dlatego taka popularność znajomości wirtualnych... Młodzi są samotni, często nie potrafią nawiązywać głębszych relacji, za którymi tak bardzo tęsknią. Zresztą, nie tylko młodzi, ale każdy człowiek.

- Nieumiejętność nawiązania głębszych relacji - bardzo trafne ujęcie problemu! Ale nasuwa się pytanie, jak rozwijać w sobie tę umiejętność?

- Pytanie o relacje, to pytanie o dojrzałość. Jest to trudne pytanie. Według mnie, nawiązanie głębszych relacji wiąże się z umiejętnością poznawania i otwierania się przed drugim człowiekiem, a to wiąże się z zaufaniem i miłością. Jak rozwijać umiejętność nawiązywania głębszych relacji? Dzielić się swoim światem z innymi i dużo ze sobą rozmawiać.

- Czy trudno jest być siostrą?

- Kiedy różni ludzie zadają mi to pytanie, to jeszcze dodają - czy trudno jest być siostrą bez habitu. Wtedy moja odpowiedź jest krótka. A co w życiu, jeśli podchodzimy do niego serio, jest łatwe? Bycie siostrą bez habitu wymaga pokory, ukrycie to wyzwanie...do szukania głębi, pomijając przy tym znaki zewnętrzne. A ludzie i tak będą mieć ciągle wątpliwości czy to "prawdziwy zakon".


- Co Siostra chciałaby życzyć odwiedzającym naszą stronę w tym czasie Wielkanocnym?

- Życzenia, które kiedyś otrzymałam, a które bardzo mnie poruszyły...
Raduj się ziemio!
Wesel się człowieku wyzwolony!
Grzech jest przeszłością
choroba zdrowiem
lęk uśmiechem
wątpliwość zaufaniem
a śmierci już nie ma
...bo Chrystus Zmartwychwstał.

- Bardzo dziękuję za rozmowę!

 


Rozmawiała: s. Inese


Przeczytaj:

s. Elżbieta Śmieciuch
(2005/11)

s. Barbara
Pełszyńska

(2006/1)


s. Monika
Samol

(2006/3)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiącaksięga gości słowo dnia


Dom Generalny: Mariówka 3, 26-400 PRZYSUCHA tel. (0 48) 675 17 28, sluzki@op.pl